Pamiętacie legendarny już filmik, na którym widać ogromnego Range Rovera, nie mogącego poradzić sobie z podjazdem na zaśnieżonej drodze? Obok przejechała Panda 4×4 i nawet na chwilę się nie zatrzymała. Dzięki niesamowitym właściwościom terenowym Panda 4×4 zawsze była chętnie wybieranym modelem, zwłaszcza przez kierowców, którzy muszą mierzyć się z trudniejszymi warunkami dojazdowymi do domu.
Polski oddział Fiata ujawnił cennik Grande Pandy, ale zabrakło najważniejszej informacji – czy będzie dostępna wersja 4×4. Oficjalnie tego nie potwierdzono, ale my wiemy, że taka wersja się pojawi. Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość.
Ile kosztuje nowy Fiat Grande Panda?
Cena pozytywnie zaskoczyła wielu ekspertów. Nowa Grande Panda, produkowana w Serbii, kosztuje 79 900 złotych – dokładnie tyle co bazowa Dacia Duster. W tej wersji będzie oferowana z 1,2-litrowym silnikiem MHEV (miękka hybryda) o mocy 100 KM, w połączeniu z automatyczną skrzynią eDCT6. Nie zabraknie również wariantu elektrycznego o mocy 113 KM i z baterią o pojemności 44 kWh, który kosztuje 111 tys. zł.
Jednak dzięki dopłatom do aut elektrycznych cena może spaść nawet o 40 tys. zł (w przypadku zezłomowania starego auta i spełnienia kryterium dochodowego). Ostatecznie elektryczna wersja może kosztować podobnie do spalinowej. Pierwsze zamówienia będą przyjmowane lada dzień.

Co z wariantem 4×4?
Dla miłośników Pandy najważniejsza była jedna kwestia – czy pojawi się wersja 4×4, która zawsze kojarzyła się z tym modelem. Możecie odetchnąć z ulgą! Taki wariant jest w przygotowaniu, co udało nam się potwierdzić u jednego z wysoko postawionych pracowników Stellantis. Co więcej, dyrektor generalny Olivier Francois w wywiadzie dla magazynu Car również nie zaprzeczył tym doniesieniom.
Włosi kochają Pandę 4×4 – ten model musiał wrócić
Szczególnie w latach 80. Panda 4×4 cieszyła się ogromną popularnością we Włoszech. To były jej złote czasy. W ostatnich latach, przez rygorystyczne normy emisji spalin, nie było tego wariantu w polskiej ofercie. Mimo to, że Pandina wygląda jak rasowa terenówka. Sądzę, że powrót wersji 4×4 nadal nie byłby możliwy, gdyby przy sterach Stellantis pozostał Carlos Tavares. Jego odejście wyraźnie wyszło koncernowi na dobre.

W Polsce Panda 4×4 zawsze była mniej popularna, ponieważ to auto najczęściej wybierane do miasta, gdzie napęd na cztery koła po prostu nie jest potrzebny. Z drugiej strony, popularność SUV-ów rośnie, a klienci coraz częściej zwracają uwagę na to, czy ich samochód poradzi sobie w terenie – nawet jeśli nigdy tam nie wjedzie. Dlatego istnieją takie propozycje jak Dacia Duster 4×4.

Warto przypomnieć, jakim hitem okazało się Suzuki Jimny, gdy trafiło na polski rynek. Kolejka chętnych była tak długa, że na swoje egzemplarze trzeba było czekać nawet dwa lata. Bo Jimny było tanie i dobre.
Ile może kosztować Grande Panda 4×4?
Według szacunków Motofilm.pl cena Grande Pandy 4×4 powinna wynosić około 105 tys. zł, aby była konkurencyjna. Miłą niespodzianką byłoby, gdyby Stellantis obniżył cenę do 99 900 zł.
Jest na to szansa, bo importerzy w ostatnich tygodniach ciągle nas zaskakują. Na przykład w przypadku Jaecoo 7 Super Hybrid wszyscy spodziewali się ceny bliższej 200 tys. zł, a finalnie ustalono ją na 159 900 zł. Chińska ekspansja niemalże wymusza na importerach obniżanie cen, co może sprawić, że cena Pandy 4×4 również okaże się wyjątkowo atrakcyjna.
Źródło: motofilm.pl, Car