Do Polski wkraczają chińskie marki, które oferują samochody w świetnych cenach, ale o dziwo, wciąż nie ma u nas jednej z najszybciej rozwijających się marek w Chinach. Dlaczego? Powód jest prosty. Chętnych na import jest wielu, bo to pewny biznes. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co te samochody mają do zaoferowania.
Pierwsze egzemplarze Zeekra jeżdżą po Polsce. Co to za auto?
Możesz nie znać tej marki, ale jeśli śledzisz nas regularnie, to na pewno o niej słyszałeś. Zeekr to bardzo efektywne pojazdy elektryczne, w niektórych modelach wyposażone w system, który samoczynnie wybije szybę w przypadku wpadnięcia do jeziora. Od razu uprzedzam, żeby nikt nie zarzucił braku bezpieczeństwa.
Zeekr 001 stał się liderem sprzedaży samochodów elektrycznych w Chinach w segmencie powyżej 250 000 juanów (około 140 000 zł). Tylko w listopadzie zarejestrowano 6603 sztuk tego modelu, a łączna sprzedaż w 2024 roku do końca listopada wyniosła aż 92 289 aut. A to przecież bardzo młoda marka, która zadebiutowała… 15 kwietnia 2021 roku.
Jeszcze bardziej imponujące są dane z pierwszych tygodni sprzedaży. Wystarczyło 110 dni, żeby dostarczyć 10 000 egzemplarzy, a rok, by znaleźć 50 000 zainteresowanych. Dynamika wzrostu jest ogromna i nie zwalnia.
Co przyciąga klientów do Zeekra?
Przede wszystkim cena – model 001 kosztuje w przeliczeniu 35 500 dolarów, czyli około 140 000 zł. Zbudowany na platformie Geely, ma imponujące wymiary: 4977 mm długości i rozstaw osi wynoszący 3005 mm. To wymiary luksusowych samochodów!
Do tego standardowo wyposażony jest w nowoczesną architekturę 800 V, co skutkuje bardzo szybkim ładowaniem, świetną efektywnością i dużą mocą. Wersja RWD generuje 416 KM, a AWD – 362 KM. Czas przyspieszenia do 100 km/h to zaledwie 3,3 sekundy, a maksymalna prędkość wynosi aż 240 km/h! W dobie, gdy większość producentów ogranicza ją do 160-180 km/h, to naprawdę potężny atut. Do tego samochody Zeekra oferują całą masę technologii, które są niedostępne w europejskich autach. Na przykład potrafią obracać się w miejscu.
Zasięg? Minimum 722 km. Co więcej, wystarczy zaledwie 5 minut ładowania, by zwiększyć zasięg o 256 km. Takich parametrów nie znajdziesz w europejskich samochodach elektrycznych w podobnej cenie.
Nic dziwnego, że Zeekr w Polsce jeszcze nie ma. Władze marki muszą dokładnie przeanalizować sytuację na naszym rynku, by znaleźć odpowiednich importerów, którzy będą w stanie godnie reprezentować markę.
Źródło: motofilm.pl