Tesla mocno zaskoczyła branżę informacją o tymczasowym wstrzymaniu produkcji modelu Cybertruck. Produkcję zawieszono w fabryce w Austin w stanie Teksas, a pracownicy otrzymali wolne od pracy w wtorek, środę i czwartek. Wstrzymanie produkcji nie zostało szczegółowo wyjaśnione, ale z komunikatów wynika, że wywołało duże niezadowolenie wśród pracowników. Liczyli oni na dodatkowe zarobki z nadgodzin, które byłyby przydatne przed świętami.
Elon Musk nie chce zdradzić, co stoi za decyzją o wstrzymaniu produkcji Cybertrucka
Spekuluje się, że może to być wynikiem trudności logistycznych, mniejszego popytu na Cybertrucka lub innych problemów wewnętrznych. Choć początkowy entuzjazm po zaprezentowaniu pojazdu był ogromny, z zamówieniami przekraczającymi dwa miliony egzemplarzy, obecnie rynek modelu Cybertruck wydaje się tracić na sile. W Stanach Zjednoczonych, pomimo wcześniejszego szumu wokół pojazdu, elektryczny pick-up jest dostępny niemal od ręki.
Zjawisko to może być częścią szerszego trendu, który dotyka rynek elektryków na całym świecie. W Europie sprzedaż samochodów elektrycznych mocno spdła, a klienci nie są już tak chętni do przesiadania się na pojazdy elektryczne. Co więcej, badania pokazują, że aż jedna trzecia dotychczasowych właścicieli aut elektrycznych rozważa powrót do samochodów spalinowych. Głównie przez problemy z infrastrukturą ładowania czy też obawami o zasięg, szczególnie w zimniejszych miesiącach.
Pracownicy Tesli nie zarobią dodatkowych pieniędzy przed świętami
Pracownicy Tesli, którzy liczyli na dodatkowe dochody w okresie nadgodzin, również odczuwają skutki spowolnienia produkcji. Jeden z nich, cytowany przez Business Insider, zauważył, że jeszcze kilka lat temu mógł liczyć na wynagrodzenie za nadgodziny, a teraz czuje się szczęśliwy, jeśli uda mu się przepracować pełne 40 godzin tygodniowo.
Pomimo tych trudności, Tesla nadal pozostaje jednym z liderów rynku elektrycznych pojazdów. Jednak z chwilowym wstrzymaniem produkcji Cybertrucka i obniżeniem popytu na elektryki, firma może znaleźć się przed trudnym zadaniem przywrócenia wzrostu sprzedaży. Kluczowe będzie dostosowanie strategii do zmieniających się potrzeb konsumentów, zwłaszcza w kontekście rosnącej liczby głosów przeciwnych elektryfikacji motoryzacji. Czas pokaże, czy Tesla będzie w stanie utrzymać swoją dominującą pozycję na rynku pojazdów elektrycznych. To nie będzie łatwe, zwłaszcza że Chińczycy mocną atakują.
Źródło: Business Insider