W drugiej połowie roku w Polsce zadebiutuje nowa marka samochodowa z Chin – Chery. Nasz kraj od jakiegoś czasu odwiedzają nawet menedżerowie tej marki, szukając partnerstwa wśród dealerów. Pomijając już to, że posiadają cały szereg bardzo ładnych SUV-ów, którymi mogą podbić rynek, mają jeszcze do dyspozycji takie perełki jak ten Fulwin A8L. Ta limuzyna jest zdolna przejechać prawie 2400 km bez tankowania i ładowania. Mistrzostwo świata?
To A8 nie będzie drogie. I nie zużyje dużo paliwa
Nie, żebym miał coś przeciwko Audi A8. Ta niemiecka limuzyna również jest bardzo efektywna pod względem zużycia paliwa, jednak nie w takim stopniu jak chiński model. Według deklaracji Chery, Fulwin A8L zużywa średnio 4,2 litra paliwa na 100 kilometrów. Jakim cudem? Dzięki przełomowej technologii hybrydowej typu plug-in.
I wcale nie chodzi o systemy znane z europejskich aut, które po wyczerpaniu akumulatora zmuszają pojazd do spalania nawet 10 litrów paliwa na 100 km. W tym przypadku technologia została opracowana tak, by samochód był ekonomiczny na całym dystansie. Mimo niewielkiego akumulatora o pojemności zaledwie 18,6 kWh, średnie zużycie paliwa jest naprawdę niskie.
Nie jest to też mały samochód. Fulwin A8L mierzy 4,79 m długości i z łatwością pomieści 5 pasażerów.
2369,9 km bez postoju
Jednak najbardziej imponujące są możliwości tego samochodu. W teście realnym pojazd pokonał 2369,9 km. Korzystając z 1,5-litrowego silnika benzynowego połączonego z jednostką elektryczną, która zapewnia czysty zasięg wynoszący 145 km. Co więcej, moc generowana przez ten system to aż 360 KM i 530 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To oznacza, że Fulwin A8L przyspiesza do 100 km/h w mniej niż 6 sekund.
Cło na elektryki z Chin może spowodować napływ hybryd plug-in z zasięgiem do 2000 km
Ile kosztuje ta chińska rewelacja?
Podstawowa wersja Fulwina A8L to koszt rzędu 15 100 dolarów. Najbogatsza i najbardziej wydajna wersja kosztuje natomiast 20 600 dolarów. W przeliczeniu na złotówki, cena podstawowa wynosi około 85 tysięcy złotych. Gdyby model zadebiutował w Polsce, należy spodziewać się ceny na poziomie około 170 tysięcy złotych. Jednak nawet w tej wersji, to wciąż bardzo atrakcyjna oferta!