Niektórzy wciąż nie wierzą w chińską motoryzację. Uważają, że pojawiające się u nas marki to tylko chwilowy trend, który wkrótce minie. Niestety dla tradycyjnych producentów, to nieprawda. Chińczycy mają ogromne ambicje – tworzą samochody z materiałów samolotów, ultra szybkie, tanie, a przy tym nie odbiegające jakością wykonania. Tylko jedna chińska firma, BYD, zatrudnia aż… 110 000 inżynierów, którzy zaprojektowali m.in. SUV-a hybrydowego typu plug-in, umożliwiającego przejechanie 2000 km bez tankowania i ładowania.
Nic nie powstrzyma Chińczyków
Azjaci weszli na rynek i udowodnili, że da się oferować kompletnego SUV-a za nieco ponad 100 000 złotych. Dysponują tak dobrą technologią, że prezes Forda, po długodystansowych testach chińskiego auta, powiedział, że chińskie przedsiębiorstwa „są przed nimi”. Niektórzy eksperci szacują, że europejskie marki podobne możliwości osiągną dopiero za kilka lat.
Chińskie supersamochody osiągają czas przyspieszenia do 100 km/h porównywalny z europejskimi hypercarami, ale w cenie 10 razy niższej. Dodatkowo, na Starym Kontynencie budowane są centra logistyczne z częściami, aby klienci nie musieli martwić się o ich dostępność. Czy tę siłę da się powstrzymać? Odpowiedź jest krótka – nie. Wystarczy popatrzeć na liczby, ile osób pracuje tylko dla jednej marki.
BYD zatrudnia tłumy
Nie tak dawno informowałem, że Porsche planuje zwolnić 8000 pracowników, aby utrzymać płynność finansową. Taka redukcja obniży liczbę pracowników do zaledwie 34 000. A jak to wygląda u BYD?
29 grudnia Wang Chuanfu, założyciel i prezes BYD, ogłosił, że firma zatrudnia obecnie… MILION pracowników. Dodatkowo, posiada 11 instytutów badawczo-rozwojowych i umowy z 110 tysiącami inżynierów. Żaden inny producent nie zatrudnia więcej osób – nawet gigant jak Toyota ma nieco ponad 360 000 pracowników na całym świecie.
Największe wrażenie robi jednak dynamika wzrostu BYD. W 2011 roku zatrudniali 20 000 inżynierów, a w 2021 roku już 60 000. W 2022 roku firma miała 570 000 pracowników, a teraz – milion! Największy wzrost dotyczy personelu produkcyjnego i badawczo-rozwojowego. To ogromna inwestycja – od trzeciego kwartału 2024 roku wynosi ona aż 21,9 miliarda dolarów.
Jak wygląda sprzedaż BYD?
Skoro firma zatrudnia tyle osób, to musi przynosić zyski. W 2024 roku BYD sprzedał 4,27 miliona pojazdów, co stanowi wzrost o ponad 40% w porównaniu do tego samego okresu w 2023 roku. Początkowy cel wynosił 3,6 miliona. To robi wrażenie, prawda? Dlatego chiński napływ to nie żaden chwilowy trend. Wiele wskazuje na to, że prędzej czy później każdy przesiądzie się do auta marki z Chin. Czy to źle? Patrząc z perspektywy konsumenta – nie, bo jest taniej. Ale dla europejskich producentów to prawdziwa tragedia, która skutkować będzie zamykaniem fabryk i zwalnianiem ludzi. To już się dzieje.
Źródło: motofilm.pl
Chcesz kupić samochód marki BYD? Uważaj, żebyś w przyszłym roku nie żałował, że się pospieszyłeś