Zimą warunki na drogach mogą zmieniać się w mgnieniu oka. Gdy tylko pojawi się śnieg, widoczność staje się ograniczona, a nawierzchnia wyjątkowo zdradliwa. W takich okolicznościach łatwo o karambol – szczególnie na drogach szybkiego ruchu. Jak do niego dochodzi? Odpowiedź jest prosta: wystarczy, że jeden kierowca nagle się zatrzyma, wpadnie w poślizg, a reszta pojazdów nie zdąży wyhamować. Często w takich sytuacjach liczą się sekundy.
Nagranie z jednej z czeskich autostrad doskonale pokazuje, jak szybko sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Wystarczyło, że jeden samochód stracił przyczepność i zatrzymał się na autostradzie, aby za nim rozpoczęła się reakcja łańcuchowa. Kolejne pojazdy wpadały na siebie, a chaos na drodze narastał w tempie lawiny.
Co robić w przypadku karambolu?
Jeśli znajdziesz się w centrum takiej sytuacji, kluczowym krokiem jest natychmiastowe opuszczenie pojazdu i schronienie się za barierkami ochronnymi. Nie zwlekaj, ale zachowaj ostrożność – spójrz w lusterka i upewnij się, że masz wystarczająco dużo czasu, by bezpiecznie opuścić samochód. Pamiętaj, aby zawsze sprawdzić sytuację za sobą, zanim otworzysz drzwi. Pozostawanie w samochodzie w takich warunkach może zakończyć się tragicznie, ale wychodzenie w nieodpowiednim momencie wiąże się z jeszcze większym ryzykiem.
Jak jeździć, gdy w środku wiosny nadciągnie zima? Podczas mojej wyprawy temperatura oszalała
Określenie winnego w przypadku karambolu bywa trudne i zależy od okoliczności. Zwykle za przyczynę wypadku nie odpowiada kierowca, który znajdował się na początku łańcucha zdarzeń. Kolejni uczestnicy kolizji ponoszą odpowiedzialność za uszkodzenia pojazdów, które znajdowały się przed nimi – drugi samochód odpowiada za pierwszy, trzeci za drugi, czwarty za trzeci i tak dalej. W takich sytuacjach dochodzenie i analiza dowodów są niezbędne do ustalenia pełnej winy.
Przygotuj się na zimowe drogi
By unikać takich sytuacji, warto odpowiednio przygotować samochód na zimowe warunki. Dobrej jakości opony zimowe, sprawne wycieraczki oraz spokojna i przewidywalna jazda znacząco zmniejszają ryzyko wypadku. Pamiętaj również o zachowywaniu odpowiedniego odstępu od innych pojazdów – to kluczowy sposób na uniknięcie zderzenia w sytuacji kryzysowej. I co ważne – nie rozpraszaj się telefonem podczas jazdy. Skupienie to podstawa bezpieczeństwa.
Zimowa jazda wymaga od kierowców nie tylko większej uwagi, ale także zdrowego rozsądku. Lepiej dotrzeć na miejsce później niż nie dotrzeć wcale. Bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego uczestnika ruchu. Bądźmy odpowiedzialni i ostrożni, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych. Warto również pamiętać, że podczas opadów śniegu światła dzienne są niewystarczające, nawet za dnia – taki jest przepis. Zgodnie z obowiązującymi zasadami, w takich warunkach należy włączyć światła mijania, aby maksymalnie poprawić widoczność. Ich brak wiąże się nie tylko z większym ryzykiem wypadku, ale także z mandatem w wysokości 200 zł i 2 punktami karnymi.