Będzie prószyć. Pamiętaj, żeby włączyć ten tryb, szczególnie w „elektryku”

W Polsce są już miejsca, gdzie po raz pierwszy w tym sezonie spadł śnieg. Choć na razie dotyczy to głównie południowych regionów, wkrótce cały kraj pokryje biały puch. Najnowsze prognozy wskazują, że może to nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Jeśli drogi będą białe, pamiętaj o włączeniu specjalnego trybu „Snow”. Znacznie ułatwi prowadzenie samochodu, szczególnie jeśli jeździsz samochodem elektrycznym.

Nie bądź mądrzejszy, pamiętaj o trybie „Snow”

Jeśli nie jesteś pewny, czy twój samochód ma tryb „Snow”, sprawdź centralną konsolę w poszukiwaniu odpowiedniego guzika. Może być oznaczony jako „Winter”, symbolem śnieżynki lub dostępny poprzez pokrętło. W niektórych automatach można także spróbować przełączyć skrzynię w tryb manualny i przy starcie ręcznie wybrać wyższy bieg. Nie musisz mieć nowoczesnego auta, by posiadać ten tryb – nawet kilkunastoletnie samochody go mają.

Chińczycy mają sposób na odśnieżanie. NIO ET9 samo otrząsa się ze śniegu

Po co on jest? Gdy drogi pokryją się śniegiem, robi się ślisko. Niezależnie od tego, jak dobre masz opony zimowe, przy starcie mogą one się ślizgać. Tryb „Snow” zapobiega temu, dostosowując samochód do jazdy po śliskiej nawierzchni. Ogranicza ślizganie kół na oblodzonej lub zaśnieżonej drodze, nie wykorzystując pełnej mocy silnika i redukując moment obrotowy. To bardzo przydatna funkcja, szczególnie w elektrykach, które charakteryzują się momentalną zrywnością. Każdy, kto jeździł nawet 200-konnym elektrykiem, wie, że wystarczy lekko wcisnąć gaz, aby samochód natychmiast przyspieszył. Jednak w każdym samochodzie uruchomienie tego trybu ułatwi jazdę na śliskiej nawierzchni.

Pamiętaj, aby wyłączyć ten tryb, gdy jest sucho!

W niektórych samochodach tryb „Snow” może powodować niższe spalanie, ponieważ auto nie wykorzystuje pełni obrotów silnika i wolniej reaguje na naciśnięcie pedału gazu. Zwykle jednak jest odwrotnie – pojazd zużyje więcej paliwa. Mimo to, nawet w tym pierwszym przypadku, nie wolno go używać na suchej nawierzchni.

Cupra Formentor kontra atak zimy. To ta z tańszych wersji, ale sobie poradziła

W instrukcji obsługi swojego pojazdu na pewno znajdziesz informacje o tym, że producent odradza używanie trybu „Snow” na suchych nawierzchniach. Uruchomiony tryb może prowadzić do przeciążenia układu napędowego i w konsekwencji do poważnej awarii. W trybie „Snow” często występują także wibracje podczas pokonywania zakrętów, które, choć całkowicie normalne, znacznie pogarszają komfort jazdy na suchej nawierzchni.

Jak jeździć po śniegu, gdy nie masz trybu „Snow”?

Podobny efekt uzyskasz, delikatnie obchodząc się z pedałem gazu. Jeśli na pierwszym biegu koła się ślizgają, rusz z drugiego biegu. Dzięki temu koła będą obracać się wolniej i łagodniej, co ułatwi ruszanie na śliskiej nawierzchni.

Niezależnie od tego, czy masz tryb „Snow”, czy nie, pamiętaj, żeby na śliskiej drodze delikatnie i spokojnie manewrować kierownicą. Przewiduj sytuacje na drodze i hamuj odpowiednio wcześniej. Zachowuj większy dystans od innych pojazdów, by mieć więcej czasu na reakcję. I najważniejsze – nie oszczędzaj na dobrych oponach zimowych.

Kia Niro EV na trasie zimą. Ma mnóstwo zalet i jedną wadę