Kiedy MG prezentuje nowy model, cały Internet wręcz wrze. Podobnie będzie tym razem, bo mówimy o SUV-ie, i to elektrycznym. Chińscy producenci zdążyli nas już przyzwyczaić do niezwykle konkurencyjnych cen, a ta nowość nie będzie wyjątkiem. Co więcej, przynajmniej na pierwszych zdjęciach, prezentuje się znacznie lepiej niż MG4 czy niedostępny na naszym rynku MG ZS EV. Pierwsze egzemplarze ES5 mają trafić do klientów już na początku 2025 roku.
MG ES5 wykorzystuje platformę MG4. To zwiastuje zasięg powyżej 500 km
Oficjalnej premiery jeszcze nie było, ale w sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia. Debiut zaplanowano na 15 października. Co już wiadomo o tym samochodzie? Nowy elektryczny SUV nie będzie mały, choć powstanie na platformie MG4 – jego wymiary, wynoszące 4,48 metra długości i 1,85 metra szerokości, plasują go w tej samej kategorii co popularnego Hyundai’a Tucson’a.
Podstawowy wariant ma dysponować silnikiem elektrycznym o mocy 170 KM. Z baterią o pojemności 49 kWh realny zasięg wynosiłby więc około 300-320 km. W planach są również mocniejsze wersje z większym akumulatorem LFP, oferujące 204 KM lub 245 KM. Dzięki temu możliwe będzie pokonanie nawet 500 km na jednym ładowaniu. Podobno są plany wprowadzenia wariantu XPOWER o mocy 435 KM. W tej wersji przyspieszenie do 100 km/h zajmowałoby mniej niż 4 sekundy, co pozwoliłoby na walkę o klienta nawet z Teslą Model Y Performance, która osiąga ten wynik w 3,8 sekundy i kosztuje 257 990 zł. Jeśli MG ustali cenę na poziomie około 200 tys. zł, to klienci z pewnością będą mieli nad czym dumać.
Prawie tak tani jak MG, ale nie chiński. Ten SUV jest za to mocniejszy i teraz z rabatem 4,5 tys. zł
A ile ma kosztować podstawowa wersja?
Jak na elektrycznego SUV-a tej wielkości, cena zapowiada się bardzo atrakcyjnie. Ma wynosić około 35 000 euro, czyli w granicach 150 tysięcy złotych. To nawet mniej niż kosztuje MG HS w wersji hybrydowej typu plug-in, którego cena startuje od 164 500 złotych. Niewielu producentów oferuje elektrycznego SUV-a w niższej cenie niż porównywalny model spalinowy. Jednak prawdą jest też, że samochody elektryczne będą stawać się coraz tańsze z miesiąca na miesiąc, głównie dzięki spadającym kosztom produkcji akumulatorów.
Dla porównania, mniejszy i ogólnie mniej atrakcyjny wizualnie MG ZS EV (na zdjęciach poniżej) kosztuje około 148 tysięcy złotych. Całkowicie straci sens ekonomiczny, jeśli MG nie skoryguje jego ceny. Również konkurencyjne modele innych marek, jak 136-konny Citroen e-C4 za 180 500 zł z baterią o pojemności jedynie 50 kWh, mogą mieć problem z utrzymaniem się na rynku.
