Myjnie automatyczne odmawiają wjazdu Tesli Cybertruck. Nie chcą ryzykować

Nadwozie ze stali nierdzewnej o grubości do 3 mm jest znacznie bardziej wytrzymałe niż karoseria standardowego samochodu. Teoretycznie nie powinno więc być problemu przy myciu w myjni automatycznej, a jednak jest inaczej. Jedna z amerykańskich właścicielek postanowiła umyć swoją nową Teslę w myjni w Kalifornii, jednak odmówiono jej wjazdu. Przy wjeździe umieszczono nawet wyraźne ostrzeżenie o zakazie wjazdu dla Cybertrucków: „Tesla CyberTrucks Not Allowed”.

Dlaczego Cybertruck nie jest mile widziany na myjniach automatycznych?

Gwarancja Tesli nie obejmuje uszkodzeń powstałych w wyniku mycia samochodu, a ryzyko zniszczeń w przypadku „elektrycznej ciężarówki” jest podobno spore. Szczególnie narażone na uszkodzenia są wycieraczki przedniej szyby oraz korek wlewu paliwa. Choć teoretycznie producent wyposażył pojazd w „tryb myjni”, w praktyce kierowcy często zapominają go aktywować. Z tego powodu myjnie wolą nie ryzykować procesów sądowych i roszczeń odszkodowawczych. Części zamienne do Cybertrucka nie należą do najtańszych. Wycieraczka z ramieniem to wydatek rzędu 700 zł.

Wjechał w Teslę Cybertruck „na ładowarce”. Właściciel już martwi się o koszty naprawy (wideo)

A co na to Tesla? Zaleca właścicielom Cybertrucków korzystanie z chusteczek nasączonych alkoholem do ręcznego czyszczenia pojazdu. Jednak mycie pojazdu o długości prawie 6 metrów w ten sposób zajęłoby znacznie więcej czasu niż szybki program w myjni. Warto też zauważyć, że w instrukcjach obsługi każdego modelu Tesla odradza mycie samochodu w pełnym słońcu.

To nie jedyne problemy Tesli z myjnią

Wiosną tego roku pojawiły się doniesienia od jednego z właścicieli Cybertrucka, który po umyciu swojego pojazdu nie mógł go uruchomić. Co istotne, oprócz nadwozia umył również przestrzeń ładunkową bagażnika, co prawdopodobnie spowodowało problem z uruchomieniem. Samochód całkowicie przestał reagować na polecenia kierowcy i dopiero po twardym resecie, 5 godzin później, udało się go ponownie włączyć.

Tak przyspiesza Tesla Cybertruck. Kierowca pokazał potęgę elektryka na światłach

Jest to o tyle niezrozumiałe, że Cybertruck teoretycznie może brodzić w wodzie do 81,5 centymetra. Inżynierowie Tesli wyposażyli pojazd w specjalny tryb „Wade Mode”, który między innymi podnosi ciśnienie w akumulatorach, aby zapobiec ich zalaniu. Dla porównania, Land Rovery mają zdolność brodzenia w wodzie na głębokości od 50 do 90 centymetrów.

Tesla Cybertruck kosztuje w USA co najmniej 95 tysięcy dolarów. W Polsce można go legalnie zarejestrować, a po naszych drogach jeździ już kilka sprowadzonych egzemplarzy z zielonymi tablicami rejestracyjnymi.