Można go pomylić z Ferrari, ale to Mercedes-AMG. Tylko po co aż tyle przepłacać

Samochód na zdjęciu to, wbrew pozorom, nie Ferrari GTC4Lusso. Choć wyglądem przypomina to włoskie superauto 2+2, w rzeczywistości nie ma z nim nic wspólnego, poza tym, że również przewiezie cztery osoby. Nazywa się Brabus Rocket GTS i bazuje na najnowszym Mercedesie-AMG SL. Karoserię wykończono głównie z bardzo drogiego włókna węglowego.

1000 KM i cztery okrągłe rury wydechowe

Podczas gdy Audi usuwa końcówki wydechowe w modelach takich jak S6 i S7, tunerzy idą w zupełnie innym kierunku. W przypadku Brabusa wydech wręcz powiększono, aby lepiej wyeksponować brzmienie silnika. Model opiera się na hybrydowej wersji SL 63 E Performance, jednak Brabus zwiększył pojemność silnika V8 z 4,0 do 4,5 litra. W efekcie fabryczna moc 816 KM poszła w górę – teraz to 1000 KM. Co ciekawe, maksymalny moment obrotowy ograniczono z jakiegoś powodu do 1050 Nm. Fabrycznie jest to bowiem aż 1420 Nm.

Brabus Rocket GTS - przód
Brabus Rocket GTS – przód
Brabus Rocket GTS - tył
Brabus Rocket GTS – tył

Tym praktycznym Brabusem można rozpędzić się z bagażem do 317 km/h. Pierwsze 100 km/h pojawia się na liczniku już po 2,6 sekundy, a 200 km/h w 9,6 sekundy. Dla porównania, ponad 1100-konny Taycan Turbo GT osiąga 200 km/h w 6,4 sekundy. Choć więc nie jest to rekordowa moc, Brabus Rocket GTS z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń akustycznych.

Najszybsza spalinowa limuzyna świata w moich rękach. 800 koni nie daje szans Audi i BMW

Jeśli jesteś zainteresowany tym wyjątkowym SL-em, musisz skontaktować się bezpośrednio z Brabusem. To nie limitowana edycja, lecz modyfikacja wykonywana na zamówienie. Cena nie jest oficjalnie znana, ale skoro bazowy SL 63 E Performance kosztuje 1 164 600 złotych, można przypuszczać, że z tuningiem kwota zamknie się w okolicach 2 milionów złotych.

A może jednak GTC4 Lusso z drugiej ręki?

Nie można już kupić nowego GTC4 Lusso. Jego następcą jest co prawda Purosangue, ale zdobycie tego modelu również graniczy z cudem. Według moich informacji lista chętnych jest tak długa, że Ferrari wstrzymało przyjmowanie zamówień. Pozostaje więc rynek wtórny starszych modeli, gdzie znalazłem dwa egzemplarze – jeden za 915 tys. zł, a drugi za 1 150 000 zł. To nawet mniej, niż kosztuje fabryczny SL 63 E Performance. Z drugiej strony, GTC4 Lusso oferuje kierowcy „tylko” 690 KM, jednak pochodzących z silnika V12, co zapewnia zupełnie inny poziom wrażeń.

Brabus Rocket GTS - koła
Brabus Rocket GTS – koła
Brabus Rocket GTS - bagażnik
Brabus Rocket GTS – bagażnik

Innym praktycznym, choć starszym modelem Ferrari jest FF. W Polsce dostępnych jest co najmniej 5 ofert z rynku wtórnego, w cenach od około 450 tys. zł do 700 tys. zł. Pod maską również kryje się silnik V12, o mocy 660 KM. Trzeba mieć naprawdę bzika na punkcie Mercedesa, żeby wyłożyć za niego tak duże pieniądze.

Ferrari GTC4 Lusso: tył
Ferrari GTC4 Lusso: tył