Łatwo go pomylić z SUV-em Toyoty, choć powstał na płycie Volvo. Ma też świetną cenę

Na europejski rynek wkracza kolejny SUV z Chin, tym razem niemal niemożliwe jest nie zauważyć inspiracji Toyotą w jego projekcie stylistycznym. I trudno się dziwić – Toyota odniosła ogromny sukces sprzedażowy w Europie. Jednak w rzeczywistości mamy do czynienia z modelem Lynk & Co 02, który opiera się na platformie SEA, wspólnej m.in. z Volvo EX30. A to oznacza, że ten chiński elektryk świetnie sprawdzi się w trasie.

SUV w stylu Coupe z mocnym silnikiem

Patrząc na to auto z boku i od tyłu, trudno nie dostrzec wyraźnej inspiracji Toyotą C-HR. Właściwie można by pomyśleć, że tak mogłaby wyglądać C-HR po faceliftingu. Sylwetka w stylu coupe, z opadającą linią dachu i dużymi tylnymi światłami LED, ma swój urok. Z przodu uwagę przyciągają reflektory zintegrowane ze zderzakiem, co dodaje nowoczesnego charakteru. Całość sprawia wrażenie „lekkości”, co dobrze wróży pod kątem wydajności elektrycznego napędu.

Lynk&Co 02 - przód
Lynk&Co 02 – przód

Model 02 mierzy 4460 mm długości, 1845 mm szerokości i 1573 mm wysokości. „Pod maską” kryje się elektryczny silnik o mocy 272 KM. Toyota C-HR nie oferuje tak mocnej jednostki napędowej, a co więcej, nie występuje nawet w wersji elektrycznej. Producent deklaruje zasięg do 445 km oraz przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,5 sekundy. Dzięki maksymalnej mocy ładowania 150 kW, baterię o pojemności 66 kWh można naładować od 10% do 80% w zaledwie 30 minut. Nawet elektryczne Mini Countryman z akumulatorem o podobnej pojemności ładuje się wolniej – z mocą maks. 130 kW.

Nowy Ford Capri to elektryczny SUV z zasięgiem 600 km. Możesz go kupić za mniej niż 200 tys. zł

Wnętrze, zgodnie z duchem nowoczesnych aut elektrycznych, wyposażono w cyfrowy zestaw wskaźników oraz wielki 15,4-calowy ekran do obsługi systemu multimedialnego. Kierownica ma spłaszczony dół, co dodaje sportowego charakteru, a o bezpieczeństwo pasażerów dbają liczne zaawansowane systemy wspomagające kierowcę. Chiński producent postarał się też o wyjątkową jakość dźwięku, montując w samochodzie 14-głośnikowy system audio marki Harman Kardon. System audio tej samej marki montowany jest również w modelach Volvo.

Lynk&Co 02 - wnętrze
Lynk&Co 02 – wnętrze

Z tą ceną namiesza na rynku

Włoski cennik chińskiego modelu jest już znany. Kwota wyjściowa to 35 495 euro, a co istotne, jak na chińskie auto przystało, dodatki nie wymagają praktycznie żadnych dopłat. W efekcie, za w pełni wyposażonego elektrycznego SUV-a, włoscy klienci zapłacą niecałe 153 000 zł po przeliczeniu na złotówki.

Lynk&Co 02 - tył
Lynk&Co 02 – tył

Dla porównania, Volvo EX30, oparte na tej samej platformie, kosztuje co najmniej 37 350 euro. Volvo jest jednak wyraźnie mniejsze, mierzy 4233 mm długości, 1940 mm szerokości i 1836 mm wysokości. W dodatku bazowa wersja EX30 ma zasięg maksymalnie 337 km na jednym ładowaniu, co oznacza, że przejedzie o ponad 100 km mniej niż Lynk & Co.

W kontekście rywalizacji warto wspomnieć o elektrycznym Fordzie Explorerze, który ma podobne wymiary (447 cm długości, 187 cm szerokości, 160 cm wysokości) i większą baterię o pojemności 77 kWh. Explorer EV o mocy 286 KM kosztuje we Włoszech 43 000 euro. W tym przypadku klient jednak wyraźnie widzi, za co dopłaca.

Lynk&Co 02, fot. Carnewschina
Lynk&Co 02, fot. Carnewschina