Ależ ta Dacia wyczuła trend! Podczas gdy wszyscy producenci uparcie stawiali na samochody elektryczne, okazało się, że ludzie coraz chętniej kupują modele z napędem na gaz. Są one tak popularne, że nawet Kia przerobiła swoją hybrydę na… gaz. W efekcie powstało niezwykle tanie w eksploatacji auto z zasięgiem sięgającym nawet 1600 kilometrów. Dla porównania, elektryczna wersja tego modelu maksymalnie przejedzie 452 kilometry.
KIA Niro Tri-Fuel debiutuje we włoskiej ofercie
W Polsce Kia oferuje Niro w trzech wariantach napędowych: jako hybryda, hybryda typu plug-in oraz elektryk. Żaden z nich nie przejedzie nawet 50% tego, co potrafi wariant zaprezentowany we Włoszech. Nazywa się Niro Tri-Fuel i to hybryda z dodatkowym zbiornikiem na gaz oraz zasięgiem wynoszącym 1600 kilometrów.
Kia zainstalowała 40-litrowy zbiornik na gaz pod podłogą bagażnika. Normalnie znajduje się tam koło zapasowe, więc w tej wersji po prostu go nie ma. Należy polegać na zestawie naprawczym, ale jego użytkowanie nie jest trudne. Dokładnie opisałem to w tym wpisie.
Hybryda z gazem pozwoliła na zmniejszenie emisji CO2 o 6%, tj. o 6 gram. W kontekście nadchodzących od przyszłego roku kar za każdy przekroczony gram jest to niezwykle optymistyczna informacja. Ta bowiem zmniejszy się o 570 euro od każdego sprzedanego auta. Układ hybrydowy rozwija 126 KM oraz 265 Nm maksymalnego momentu obrotowego i opiera się na 1,6-litrowym silniku benzynowym o mocy 90 KM. Akumulator ma pojemność 1,3 kWh.
To jedno z najciekawszych kombi na rynku. Za tę cenę tylko brać, ale niestety już tylko ze „stocku”
Czy Kia Niro Tri-Fuel wejdzie na polski rynek?
Istnieje pewien problem, podobny do sytuacji z opancerzonymi Skodami i brytyjskim oddziałem tej marki. Otóż za tę przeróbkę odpowiada włoski importer Kii, który podjął współpracę z firmą zajmującą się odpowiednimi modyfikacjami. Polski oddział może nawet o tym nie wiedzieć. Co najważniejsze, 7-letnia gwarancja z limitem do 150 tys. kilometrów pozostaje w pełni zachowana. Proces przeróbek nie jest więc skomplikowany i nie wpływa negatywnie na podzespoły auta.
Mechanizm stosowany w Kii jest bardzo podobny do tego, który zastosowano w Bigsterze 1,2 ECO-G o mocy 140 KM. Różnica polega na tym, że w Dacii LPG współpracuje z technologią miękkiej hybrydy, podczas gdy w Kii z prawdziwą hybrydą. O różnicach między tymi technologiami rozpisałem się we wcześniejszym wpisie.
Nawet chińscy producenci zauważyli rosnące zainteresowanie samochodami na gaz. Na przykład firma Baic oferuje instalację gazu w swoich modelach już za niecałe 5 tys. złotych. Omoda 5 również ma być dostępna w tej wersji, początkowo jednak tylko we Włoszech.
Nowa Kia Niro Tri-Fuel kosztuje 26 200 euro, czyli w przeliczeniu na złotówki około 113 tys. złotych. Warto odnotować, że na polskim rynku zwykła hybryda kosztuje… 134 900 złotych.
Gdzie najczęściej montuje się zbiorniki LPG w samochodach i czy jazda na gaz się opłaca?