Nowoczesne samochody już takie są, że „pikają” dosłownie o wszystko. Zjeżdżasz z pasa ruchu, przekraczasz prędkość, inny pojazd za szybko zbliża się do skrzyżowania… Można by tak wymieniać bez końca. Volvo, jako pionier w dziedzinie bezpieczeństwa, dodaje do tego coś jeszcze. System rozpoznawania zmęczenia kierowcy został znacząco udoskonalony, aby jeszcze lepiej chronić Cię na drodze.
Dużo rozmyślasz za kółkiem? To niebezpieczne
To, że samochody monitorują zachowanie kierowcy i robią to coraz skuteczniej, nie jest niczym nowym. Chociaż niektórzy producenci mogliby dostać za to „bana” — jak Hyundai, który alarmuje o wszystkim często i gęsto — wiele marek potrafi ostrzegać w bardziej wyważony sposób.
Chcieli oferować tylko elektryki, ale „ludzie się nie zgodzili”. Teraz łagodzą swoją strategię
Jak przystało na Volvo, wraz z nową generacją samochodów, zawsze wprowadzają coś nowego w dziedzinie bezpieczeństwa. Tym razem opracowano od nowa system monitorujący zmęczenie kierowcy, który wykryje zbyt intensywne skupienie na prowadzeniu.
Zgodnie z badaniami, jeśli 80% twojej uwagi koncentruje się na drodze, to zupełnie normalne. Jednak gdy spada ona poniżej 60%, systemy bezpieczeństwa zareagują, sugerując postój z powodu rozproszenia. Z drugiej strony, jeśli przez ponad 90% czasu jazdy nie odrywasz wzroku od drogi, to również może być niepokojące. Taka nadmierna koncentracja może świadczyć o tym, że zamiast skupić się na prowadzeniu, twoje myśli krążą gdzieś indziej.
Jak samochód rozpoznaje zmęczenie kierowcy? System weryfikuje kilka czynników
Niektórzy kierowcy podczas jazdy za dużo rozmyślają o sensie życia, stopie WIBOR, problemach rodzinnych czy o tym, co zjedzą na kolację. Możesz to robić, ale Volvo EX90 nie będzie tego pochwalać. Auto odtworzy z głośników odpowiedni sygnał ostrzegawczy. Jeśli nie zareagujesz od razu, alert zostanie powtórzony, tym razem głośniej.
Volvo EX90 to elektryczna alternatywa dla XC90 2025
Volvo EX90 to w pełni elektryczny, duży SUV, którego produkcja ruszyła niedawno po przezwyciężeniu problemów związanych z oprogramowaniem. Samochód jest dostępny w Polsce od 399 tys. złotych. Jest to największy elektryczny model w ofercie marki, ale wkrótce dołączy do niego nowy ES90 — duża, elektryczna limuzyna. Będzie ona konkurować na rynku m.in. z Teslą Model S oraz Mercedesem EQS. Polecam poczekać na ten samochód tym, którzy chcieliby większy zasięg elektryczny. Limuzyna zawsze będzie pod tym kątem wydajniejsza niż SUV.