Wygląda na to, że Mazda starannie przemyślała przyszłość swojego nowego modelu EZ-6. Początkowo ta elektryczna limuzyna miała być dostępna wyłącznie na rynku chińskim, jednak teraz Japończycy zmienili plany. Nowa Mazda6 stanie się modelem globalnym, który w Europie zadebiutuje tej jesieni.
Czy EZ-6 pojawi się w polskich salonach sprzedaży Mazdy?
Sprawdziliśmy te informacje u źródła. Skontaktowaliśmy się z działem PR Mazdy w Polsce, który nie wykluczył, że nowa Mazda6 pojawi się na polskim rynku. Z wiarygodnych zagranicznych źródeł wiadomo też, że sprzedaż zostanie uruchomiona w Europie. Biorąc pod uwagę, że Polska jest jednym z kluczowych rynków dla Mazdy, można się spodziewać, że model ten pojawi się również u nas. I to już jesienią 2024 roku. Kolejnym pewnym kandydatem wydają się być Niemcy oraz Szwajcaria.
Rzeczywiście pojawiają się takie informacje w mediach, jednak w chwili obecnej mogę tylko potwierdzić, że sprawdzamy różne możliwości wprowadzenia nowego modelu na rynek poza Chinami – napisała w mailu do motofilm.pl Magdalena Springer z działu prasowego Mazdy.
Nie jest jeszcze jasne, jakie napędy miałyby być dostępne w Europie. Prawdopodobnie oferta obejmie wariant elektryczny z zasięgiem około 600 km oraz coś w rodzaju EREV z zasięgiem 1000 km. Na 3,3-litrowego Diesla, który napędza modele CX-60 i CX-80, nie ma co liczyć.
W przypadku wariantu elektrycznego mówi się o akumulatorze o pojemności 66,8 kWh, a moc układu ma wynosić 218 KM lub 258 KM, w zależności od wersji. Model o przedłużonym zasięgu otrzyma niewielki silnik spalinowy, który będzie ładował akumulator motoru elektrycznego. Moc maksymalną układu szacuje się na 220-250 KM. Z racji rosnącej popularności napędów PHEV, trudno wyobrazić sobie, żeby zabrakło tego wariantu w polskiej ofercie. Warto przypomnieć, że Mazda oferuje model CX-60 z napędem PHEV o mocy 327 KM. Być może ta konfiguracja trafi też pod maskę nowej „szóstki”.
Mazda będzie produkować model EZ-6 w Chinach
Mazda będzie produkować nową Mazdę6 w Chinach, a model ten de facto stanowi przeprojektowaną wersję chińskiego elektryka Deepal SL03. Oba samochody dzielą tą samą platformę EPA1.
Czy chińska produkcja zniechęci polskich klientów do zakupu? Wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ samochody produkowane w Chinach w ostatnich latach cechują się wysoką jakością. Miałem okazję przekonać się o tym osobiście, testując takie modele jak Maxus Euniq6 czy kilka modeli marki Nio. Trudno było się do czegokolwiek przyczepić.
Pogłoski o pojawieniu się nowej „szóstki” na polskim rynku są o tyle ekscytujące, że na chińskim rynku niedawno zadebiutował też nowy SUV z napędem elektrycznym. To może być drugi zupełnie nowy model Mazdy wprowadzony do sprzedaży w naszym kraju. Nazywa się Arata i mógłby z powodzeniem zastąpić CX-5, którego produkcja została już zakończona.