Diesel 3.0 staje się towarem dla najbogatszych? Ten już kosztuje 1,4 mln zł, a ma tylko 350 KM

Kiedyś mało doceniane, dziś coraz bardziej pożądane. W erze intensywnej promocji samochodów elektrycznych, wielu producentów stara się przekonać konsumentów do zmiany nawyków. Choć pojazdy elektryczne oferują wiele zalet w porównaniu do jednostek spalinowych, ich popularyzacja spowodowała interesujący trend. Coraz częściej postrzegamy silniki Diesla jako luksus.

Przykładem tego zjawiska jest Range Rover, który w wersji z Dieslem o mocy 350 KM kosztuje dokładnie 1 383 240 zł. Jeśli myślisz, że producent po prostu aż tak bogato wyposażył ten egzemplarz, to niestety się mylisz. Nawet podstawowa wersja SV w Dieslu to wydatek 1 161 900 złotych. Wydaje się, że jednostki wysokoprężne stają się towarem coraz bardziej luksusowym, a ich cena wykracza daleko poza zasięg przeciętnego konsumenta. W 2022 roku na naszym parkingu gościło niemalże identyczne auto, ale z silnikiem 4.4 V8 o mocy 530 KM. Cena? 1 006 540 złotych.

Range Rover LWB Diesel - przód
Range Rover LWB Diesel – przód

To wszechstronny i potężny SUV

Gdy otrzymałem do testów Range Rovera w wersji Diesel, byłem zdumiony jego wysoką ceną. Zwłaszcza że niedawno testowałem model L460 z silnikiem V8 o mocy 530 KM, który kosztuje „zaledwie” 915 000 złotych. Co więcej, testowany Diesel to wersja przedłużona, wyposażona w luksusowe udogodnienia, takie jak dwa wygodne tylne fotele z funkcją rozłożenia, lodówkę z kieliszkami do szampana, rolety i poduszki pod głowę. Rozstaw osi wynoszący 3,197 mm gwarantuje ogromną przestrzeń wewnątrz pojazdu.

Range Rover L460 V8 530 KM. Pali dramatycznie dużo, no i bardzo słusznie

Range Rover z silnikiem Diesla to samochód dopracowany w najmniejszych detalach. Cechuje go wyjątkowe wyciszenie kabiny oraz komfortowa jazda, zarówno na autostradach, jak i w trudnym terenie. Pojazd ten jest w stanie brodzić w wodzie do 90 cm głębokości, co czyni go idealnym środkiem transportu nawet w najtrudniejszych warunkach. Nie bez powodu jest samochodem użytkowanym przez brytyjską rodzinę królewską.

Range Rover First Edition P530 LWB
Range Rover First Edition P530 LWB

Range Rover z silnikiem Diesla oferuje też coś, za czym wszyscy wkrótce mogą zatęsknić: imponujący zasięg i ekonomię paliwową. Przy masie blisko 2,6 tony „na pusto” i zbiorniku paliwa o pojemności 80 litrów, pojazd ten zużywa zaskakująco mało paliwa. Średnie spalanie na poziomie 6,2 litra na 100 km w niemal 3-tonowym SUV-ie to niewiarygodny wynik, który pokazuje, jak efektywne są dzisiejsze silniki wysokoprężne. Dla porównania, elektryczny SUV Mercedes G580 ma zasięg około 320 km na pełnym ładowaniu, mimo że jest wyposażony w akumulator o dużej pojemności 100 kWh.

Range Rover SV LWB - spalanie
Range Rover SV LWB – spalanie

Absurdalna Ewolucja

Kiedyś silniki Diesla były zarezerwowane głównie dla samochodów roboczych. Dziś stają się luksusem dostępnym tylko dla najbogatszych. Cennik nowego Range Rovera w wersji Diesel tylko to potwierdza. Co więcej, od konfigurowania tego egzemplarza do napisania tej publikacji, cena podstawowej wersji wzrosła do 1 201 400 złotych. To niezwykły znak czasów, w których żyjemy.

Warto wspomnieć o Mazdzie CX-60, która dostępna jest w trzech wersjach napędowych. Zaawansowany hybrydowy napęd plug-in o mocy 327 KM kosztuje 261 900 złotych. Natomiast wersja z 254-konnym silnikiem Diesla (o 73 KM słabszym) wyceniona jest na 254 900 złotych. Różnica w cenie wynosi jedynie 7 000 złotych, co daje sporo do myślenia.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o luksusie oferowanym przez przedłużoną wersję Range Rovera, zapraszamy do przeczytania naszej wcześniejszej publikacji.

Range Rover Sport 5.0 V8 AWD HSE Dynamic P525. My już zaczęliśmy za nim mocno tęsknić