Brawo VW! Ta zniżka była potrzebna. Teraz ten crossover za 88 tys. zł może mieć wzięcie

Volkswagen to jedna z marek, która najbardziej odczuwa rosnący popyt na chińskie samochody. Niemcy robią, co mogą, aby utrzymać sprzedaż. Cena najmniejszego crossovera marki, T-Crossa, spadła do 88 tys. zł, podczas gdy jeszcze w styczniu polski cennik zaczynał się od 99 tys. zł.

Volkswagen T-Cross z tak dużym rabatem staje się kolejnym crossoverem wartym rozważenia

Wszyscy europejscy producenci rozpoczynają zaciekłą walkę z chińskimi markami. Cupra oferuje blisko 50 tys. zł rabatu na swojego SUV-a, a Hyundai obniżył cenę swojego wydajnego elektryka o 35 tys. zł. Volkswagen proponuje korzyść w wysokości nawet 12,6 tys. zł przy zakupie T-Crossa Special Edition. W praktyce cena najtańszej wersji spadła do 88 090 zł.

2023 Volkswagen T-Cross R-Line
2023 Volkswagen T-Cross R-Line

Za tę cenę klient wyjedzie z salonu najtańszym T-Crossem, który pod maską skrywa turbodoładowany silnik 1.0 TSI o mocy 95 KM. Jest to propozycja zdecydowanie bardziej dynamiczna niż 106-konny MG ZS. Trzycylindrowy motor 1.0 TSI charakteryzuje się większą elastycznością i według danych producenta przyspiesza do 100 km/h w 11,3 sekundy. Dla porównania, MG ZS potrzebuje na ten sam wyczyn blisko 13 sekund (katalogowe 10,6 sekundy to bzdura).

Prawie tak tani jak MG, ale nie chiński. Ten SUV jest za to mocniejszy i teraz z rabatem 4,5 tys. zł

T-Cross 1.0 TSI jest także znacznie bardziej ekonomiczną propozycją. Średnie spalanie na poziomie 5,5 litra na 100 km to zdecydowanie mniej niż w MG ZS z większym silnikiem 1.5 l, który realnie zużywa około 9 litrów paliwa na 100 km.

2023 Volkswagen T-Cross R-Line
2023 Volkswagen T-Cross R-Line

Choć T-Cross jest nieco mniejszy pod względem długości, mierząc 4,1 m, oferuje większy bagażnik o pojemności 455 litrów. Co ciekawe, jest to o 55 litrów więcej niż w „bliźniaczym” Seacie Aronie.

Czy T-Cross przegrywa wyposażeniem?

Szkoda, że w cenie 88 tys. zł dla T-Crossa przewidziano „stalówki”, ale wystarczy dopłacić 2230 zł do 16-calowych obręczy aluminiowych. Wyposażenie standardowe obejmuje światła LED (również tylne), podgrzewane lusterka, multifunkcyjną kierownicę oraz fotel kierowcy z regulacją wysokości. Nad bezpieczeństwem czuwa komplet nowoczesnych systemów, w tym asystent hamowania awaryjnego, „lane assist” oraz sygnalizator spadku ciśnienia w oponach. Volkswagen nie zapomniał również o czujnikach parkowania z tyłu i cyfrowym zestawie wskaźników (8-calowym).

2023 Volkswagen T-Cross R-Line
2023 Volkswagen T-Cross R-Line

Niestety, brakuje kamery cofania, której nie można nawet dokupić w podstawowej wersji. Ogólnie rzecz biorąc, T-Cross jest nieco gorzej wyposażony niż konkurencyjne MG ZS. Jednak można całkowicie zniwelować ten niedostatek, dopłacając niecałe 4 tys. zł do wersji Life Plus.

Szybki crossover za 120 tys. zł. Seat Arona jest też oszczędny, ale nie bez wad

Volkswagen T-Cross przeszedł niedawno lifting, o którym informowaliśmy w styczniu, szczegółowo opisując wszystkie zmiany. Jest to model z połowy roku, który nie powinien przejść żadnych istotnych modyfikacji aż do 2026 roku. To kolejny plus, który pozwoli cieszyć się najnowszym modelem jeszcze przez wiele miesięcy. MG ZS zaraz otrzyma następce, więc aktualny model stanie się „tym poprzednim”.