Volkswagen Golf Mk8 pozostanie z nami na lata. Nawet do 2035 roku

Jeśli zastanawiałeś się, czy Volkswagen pracuje nad nowym Golfem… Odpowiedź jest jasna: tak, jeśli mówimy o wariancie całkowicie elektrycznym ID., i nie, jeśli chodzi o model spalinowy. Przedstawiciel Volkswagena odpowiedzialny za dział rozwoju firmy potwierdził, że obecna generacja Golfa Mk8 pozostanie w produkcji do 2035 roku.

  • Volkswagen będzie produkował obecną, ósmą generację Golfa do 2035 roku
  • Po drodze – w 2029 roku – Volkswagen zaprezentuje całkowicie nowy elektryczny model ID. Golf
  • Mk8 może być drugą najdłużej produkowaną generacją Golfa w historii

Kupisz dzisiaj Golfa? W 2034 nadal będzie to najnowszy model

W wywiadzie dla holenderskiej edycji Top Gear, Kai Grünitz ujawnił, że Volkswagen będzie produkować Golfa Mk8 do 2035 roku. Produkcja może potrwać nawet dłużej, jeśli planowany zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej zostanie przesunięty.

Czy to złe wieści? Niekoniecznie. Volkswagen twierdzi, że Golf Mk8 po liftingu przeprowadzonym na początku 2024 roku to „doskonały pojazd zbudowany na platformie MQB”. Według zapewnień producenta, rozwiązano już problemy z oprogramowaniem, które pojawiały się na początku produkcji wersji sprzed liftingu.

Model ten zadebiutował pod koniec 2019 roku, a jeśli jego produkcja potrwa do 2035 roku, osiągnie wiek 15 lat. Mk8 stanie się w tym przypadku drugą najdłużej produkowaną generacją w historii. Volkswagen najdłużej wytwarzał model Citi Golf, produkowany w RPA od 1984 do 2009 roku, czyli przez 25 lat (na zdjęciu poniżej). Najkrócej produkowano szóstą generację w wariancie hatchback, zaledwie 5 lat (w latach 2008-2012).

Volkswagen Citi Golf (Mk1)
Volkswagen Citi Golf (Mk1)

Pod koniec dekady zadebiutuje nowy elektryczny Golf

Dla tych, którzy do końca dekady – według niektórych źródeł do 2029 roku – przekonają się do samochodów na baterie, Volkswagen przygotowuje coś specjalnego. Będzie to ID. Golf, czyli w pełni elektryczny pojazd. Choć trudno spekulować o jego pełnych możliwościach, rozwój technologii w dziedzinie elektryfikacji jest tak dynamiczny, że możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego, włącznie z super szybkim ładowaniem z prędkością tankowania.

Volkswagen Touareg eHybrid po liftingu jeździ świetnie, ale czy powinien kosztować pół miliona?

Wiemy już, że nowy elektryczny Golf zostanie oparty na platformie SSP i będzie wyposażony w najnowsze oprogramowanie E3 2.0, zaprojektowane z myślą o autonomicznej jeździe. Model ten ma również być wzorem w kwestii ładowania i zasięgu. Powinien zapewniać zasięg rzędu 700-800 kilometrów na jednym ładowaniu, jeśli Niemcy zamierzają cokolwiek zwojować na rynku samochodów elektrycznych.

Poprzedni e-Golf posiada baterię o pojemności zaledwie 36 kWh, co teoretycznie umożliwia przejechanie do 300 km. W rzeczywistości jednak osiągnięcie takiego zasięgu jest niezwykle trudne.

Źródło: Top Gear – edycja holenderska