Początek lipca jest okresem, w którym wielu producentów samochodów chwali się wynikami sprzedaży za pierwsze półrocze. Zazwyczaj możemy usłyszeć dobre wieści w tej kwestii, ale w przypadku marki Porsche tym razem nie jest tak kolorowo. Spadek sprzedaży jest najbardziej zauważalny w gamie modeli z napędem elektrycznym.
Porsche ze spadkiem w pierwszym półroczu 2024
Mogłoby się wydawać, że marka Porsche ma się świetnie, ale okazuje się, że pierwsze półrocze 2024 roku nie poszło jej najlepiej. Globalna sprzedaż spadła o 7 procent względem tego samego okresu roku ubiegłego. W salonach udało się sprzedać 155 945 egzemplarzy nowych Porsche. Rok temu były to 167 354 sztuki.
Największy, wręcz kosmiczny spadek zanotował elektryczny model Taycan, którego sprzedało się tylko 8 838 egzemplarzy. To aż o 51 procent mniej niż w pierwszej połowie 2023 roku (17 991). Z salonów wyjechało też dużo mniej sztuk modelu Panamera. Liczba sprzedaży spadła o 25 procent z 17 565 do 13 255.
Ostatnim samochodem, który nie wyjeżdżał z salonów tak często jak w zeszłym roku jest Porsche Macan. Sprzedaż spadła o 18 procent z 47 775 do 39 167 egzemplarzy. Na szczęście nie jest też tak, że spadki dotyczą wszystkich modeli. Rekordzistą jest Porsche Cayenne, których sprzedało się o 16 procent więcej niż w pierwszej połowie 2023 roku (46 884 do 54 587 sztuk). To zdecydowanie najchętniej wybierany model z całej gamy. Wzrost o 8 procent zanotowały też Porsche 911 (28 212 z 26 124 sztuk) i cała rodzina Porsche 718 (11 886 z 11 035 sztuk).

Spadek popularności niemieckiej marki?
Niemcy na szczęście doskonale wiedzą jaki jest powód takiego spadku i liczą na bardzo dobrą drugą połowę 2024 roku. Nie jest tak, że Porsche nagle zaczęło robić gorsze samochody, choć niektórzy mogą tak twierdzić. Zastąpienie spalinowego Macana elektrycznym SUV-em nie zostało odebrane najlepiej przez wielu fanów marki z Zuffenhausen.
Spadki sprzedaży mają duży związek z wieloma nowościami wprowadzanymi do salonów. Zarówno Panamera jak i Taycan otrzymały nowe wcielenia i mógł być problem z dostępnością. Klienci też mogli się wahać czy zamówić starszy czy nowszy model.
Porsche 911 po faceliftingu to wielka rewolucja. Wersja GTS ma nowy silnik 3.6 z hybrydą
Wkrótce ruszą dostawy nowego Macana. Panamera i Taycan zdążą się „rozkręcić”, a Cayenne raczej nic nie grozi pod względem zainteresowania. Porsche zaprezentowało 911 po faceliftingu, które w bazowej wersji zjawi się w salonach latem. Hybrydowe, rewolucyjne 911 GTS to jednak dopiero końcówka 2024 roku i z tego powodu mogą się pojawić pewne spadki sprzedaży w ramach tego modelu.
Największego spadku w drugiej połowie 2024 roku należy się spodziewać dla Porsche 718. Spalinowy model został wycofany ze sprzedaży, za wyjątkiem topowych Spyder RS i GT4 RS. Czekamy na elektrycznego następcę, ale nie ma jeszcze informacji kiedy odbędzie się jego premiera. Początkowo spalinowy Macan i 718 miały być wycofane jedynie z Unii Europejskiej, ale już teraz wiadomo, że od końcówki 2025 roku nie będą one dostępne już na całym świecie.