Wiele osób bardzo miło wspomina dawne czasy, szczególnie w kwestii motoryzacji. Producenci samochodów od czasu do czasu starają się przywrócić do oferty nazwy, które naprawdę dobrze się nam kojarzą. Niestety, nie jest to proste zadanie i miłośnicy motoryzacji nie zawsze ciepło przyjmują nowe pomysły. Było tak chociażby w przypadku Lamborghini Countach LPI 800-4. Właśnie pojawiła się kolejna nowość, która miała przywrócić wspomnienia sprzed lat, chociażby przy pomocy nazwy. Oto nowy Ford Capri.
Stara nazwa, zupełnie inny samochód
Fani sportowej motoryzacji sprzed wielu lat z pewnością kojarzą nazwę Ford Capri. Dwudrzwiowe coupe zostało po raz pierwszy zaprezentowane w 1968 roku, czyli już 56 lat temu. W aucie ważącym około 930 kilogramów mogłeś znaleźć pod maską silniki V4 i V6 o mocy do 150 koni mechanicznych.
W roku 1974 pojawiła się druga generacja, a w 1978 trzecia. Od 1986 roku nazwa Capri zniknęła z gamy modelowej Forda, ale tylko w Europie. W latach 1989-1994 Ford Capri w zupełnie innej formie pojawił się na rynku australijskim, amerykańskim i kanadyjskim.
W tamtych latach mieliśmy do czynienia ze sportową sylwetką dwudrzwiowego coupe. Teraz Ford postanowił wrócić do nazwy Capri, ale jak już się możesz domyślać, nowe auto jest już czymś zupełnie innym. Czymś, co nie do końca trafia w gusta fanów tej starszej motoryzacji.
Nowy Ford Capri stał się elektrycznym SUV-em z 5-drzwiowym nadwoziem w stylu coupe. Stylistyka nie każdemu przypadnie do gustu, ale nie da się ukryć, że projektanci przenieśli do współczesności trochę linii nawiązujących do oryginalnego Capri. Widać to doskonale na załączonych grafikach.
Nowy Ford Capri to elektryczny SUV z zasięgiem około 600 kilometrów
Ford Capri oferowany będzie w dwóch wariantach: z napędem na tylną oś oraz z napędem na cztery koła. Obie wersje różnią się nie tylko mocą, jaką ma do dyspozycji kierowca, ale również pojemnością baterii. Dodatkowo klient ma do wyboru wyposażenie Capri lub Capri Premium. Wiadomo już, że polski cennik startuje od 226 770 złotych brutto.
Bazowe Capri posiada napęd na tylną oś o mocy 286 koni mechanicznych i momencie obrotowym 545 niutonometrów. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tu 6.4 sekundy, a deklarowane średnie zużycie energii elektrycznej to 13.3-14.0 kWh/100 km. Na jednym ładowaniu baterii NMC o pojemności 77 kWh, które może się odbywać z mocą do 135 kW, masz być w stanie przejechać do 627 kilometrów (WLTP).
Wersja z napędem AWD jest nieco mocniejsza i oferuje 340 koni mechanicznych oraz 679 niutonometrów momentu obrotowego. Sprint od 0 do 100 km/h trwa 5,3 sekundy, a prędkość maksymalna to, podobnie jak w przypadku Capri RWD, 180 km/h. Średnie zużycie energii ma wynosić 15.0-15.8 kWh/100 km, co przekłada się na zasięg 592 kilometrów (WLTP). Akumulator NMC ma tutaj pojemność 79 kWh i można go ładować z mocą do 185 kW.
Nie ma co oczywiście porównywać masy własnej do spalinowych Capri, bo jest ona ponad dwukrotnie wyższa. Elektryczny Ford z napędem RWD waży 2114 kilogramów, a szybsza odmiana AWD 2190 kilogramów. Jest to też całkiem spore auto, gdyż mierzy 4634 milimetrów długości i 2063 milimetry szerokości (z lusterkami).
Ile trzeba będzie wydać na elektrycznego SUV-a?
Na polskiej stronie producenta dostępny już jest konfigurator i każdy może sobie skomponować swój wymarzony egzemplarz. Jak już wspomniałem, cennik startuje od 226 770 złotych brutto, ale Ford sugeruje, że da się to auto zamówić taniej. Importer ma tu na myśli rekomendowany rabat oraz dopłatę z programu „Mój Elektryk”, dzięki którym cena bazowego egzemplarza spada do 189 020 złotych brutto.
Za Forda Capri AWD w podstawowej wersji wyposażenia trzeba zapłacić co najmniej 246 770 złotych brutto. Decydując się na bogatszy wariant Capri Premium będziesz musiał wydać co najmniej 263 770 złotych brutto. Nowy Ford Capri Premium RWD to natomiast wydatek 243 770 złotych brutto.
Dostępnych jest sześć kolorów nadwozia i dwa warianty wykończenia wnętrza. Wśród opcji dodatkowych znajdziesz między innymi składany elektrycznie hak holowniczy, pompę ciepła czy 21-calowe felgi aluminiowe. Zamawiając elektryczne Capri dzisiaj powinieneś się spodziewać dostawy auta po około 24 tygodniach.