Czy jazda na rowerze lub hulajnodze elektrycznej jest dopuszczalna po spożyciu alkoholu?

Bezpośrednio po spożyciu alkoholu nigdy nie powinniśmy nawet podejmować próby prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu. Niestety, nie każdy jest na tyle odpowiedzialny. Trzeba powiedzieć to wprost – człowiek wsiadający za kółko po pijaku udowadnia, że nie ma nic w głowie. Należy też pamiętać, że taka sama zasada dotyczy również pojazdy innych rodzajów. Jazda pod wpływem alkoholu rowerem czy hulajnogą elektryczną też jest niezgodna z prawem.

Nie ma większej głupoty u kierowców, niż jazda pod wpływem alkoholu

Mogłoby się wydawać, że to zupełnie normalne. Że żadnemu zdrowo myślącemu człowiekowi nie wpada do głowy pomysł wejścia za kółko będąc pod wpływem alkoholu. Niestety, rzeczywistość jest trochę inna i funkcjonariusze policji stosunkowo często mają do czynienia z pijanymi kierowcami.

Najczęściej można usłyszeć o nietrzeźwych użytkownikach samochodów, co jest oczywiście najbardziej niebezpieczne. Niektórzy błędnie twierdzą, że jazda po pijaku rowerem czy hulajnogą elektryczną to żaden problem. Na szczęście, policjanci mogą surowo ukarać również i za takie nieodpowiedzialne zachowanie.

Czy kierowca może przewozić pijanych pasażerów, którzy trzymają w ręku alkohol?

W polskich przepisach rozróżnia się dwa stany upojenia alkoholowego. Jeśli w organizmie człowieka znajduje się od 0,2 do 0,5 promila alkoholu, wtedy mówi się o stanie po spożyciu alkoholu. Drugi przypadek to więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi i tutaj mamy już do czynienia ze stanem nietrzeźwości.

Jazda pod wpływem alkoholu rowerem czy hulajnogą elektryczną – co za to grozi?

Zgodnie z najnowszymi przepisami, za jazdę rowerem lub hulajnogą elektryczną w stanie po spożyciu alkoholu grozi mandat w wysokości minimum 1000 złotych. Jeśli natomiast spożyłeś więcej alkoholu i jesteś w stanie nietrzeźwości, wtedy możesz się liczyć z mandatem co najmniej 2500 złotych.

Może się też zdarzyć tak, że tylko osoba przewożona jako pasażer na rowerze jest pod wpływem alkoholu. Wtedy kierujący jednośladem zostanie ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Nie są to natomiast jedyne kary, które mogą zostać nałożone na osobę łączącą alkohol z prowadzeniem roweru czy hulajnogi elektrycznej.

Policjant może bowiem skierować sprawę do sądu, jeśli uzna że zachowanie obywatela jest rażąco niebezpieczne. Sędzia może nałożyć na taką osobę grzywnę w wysokości od 1000 do 30000 złotych lub zamienić grzywnę na areszt do 30 dni. Może też orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych do lat trzech lub nałożyć karę pozbawienia wolności do lat trzech.