Przyszłość Audi A5 w wersjach Coupe i Cabrio jest już jasna. Niemcy nie wprowadzą do sprzedaży nowych odsłon tych modeli. „Tradycyjne” A5 jest więc kolejną ofiarą Audi po wycofaniu z oferty modeli TT i R8. Audi w ogóle nie zamierza już produkować Coupe i kabrioletów z silnikami spalinowymi. W odległej przyszłości możliwe są jednak ciekawsze stylistycznie warianty elektryczne, które po części zastąpią TT i R8.
Przypomnijmy, że Audi oficjalnie zaprezentowało nowe A5. Nowy model jest w rzeczywistości nową generacją A4, która musiała zmienić nazwę przez politykę firmy. Zgodnie z nią, parzyste liczby są zarezerwowane dla elektryków.
Audi uprości nam życie, po tym gdy siedem lat temu je utrudniło. Koniec z „50 TFSI” na klapie
I choć wielu fanów marki zasmuci fakt, że A5 Coupe i A5 Cabriolet już nigdy nie powstaną, są też dobre wieści. Niemcy rezygnują z imitacji końcówek układu wydechowego. W ostatnich latach były one często przedmiotem kpin. Klienci marki byli bardzo niezadowoleni z tego rozwiązania. W ciągu ostatniej dekady pojawiło się wiele modeli Audi z fałszywymi sportowymi końcówkami wydechu, w tym poprzednie S5, SQ5 czy S6.
Nowe Audi A5 pierwszym modelem bez fałszywych końcówek układu wydechowego
Zaprezentowane kilka dni temu Audi A5 jest pierwszym modelem marki nowej generacji, który kończy z kontrowersyjnym układem wydechowym. Zresztą od razu rzuca się to w oczy – auto z prawdziwymi, czterema końcówkami wygląda wyraźnie lepiej, wręcz przykuwa uwagę.
Nasuwa się jednak pytanie, czy inni producenci pójdą śladami Audi? Oczekujemy, że tak. Samochody elektryczne spowodowały, że „spalinówki” stały się towarem bardzo pożądanym. Klienci chcą teraz kupować modele z silnikami spalinowymi „z krwi i kości”, najlepiej takie, które mają duże silniki, nawet kosztem wysokiego spalania.
Audi w najbliższych miesiącach zaprezentuje kolejne nowe modele. Wśród nich znajdą się nowe Q5, A7 (czyli nowe A6), Q7 oraz długo oczekiwane Q9. To ostatnie ma rywalizować na rynku z BMW X7 oraz Mercedesem GLS. Nadal nie jest znana przyszłość modelu A8. Jeśli jednak następca się pojawi, otrzyma nazwę A9/S9. Warto też zaznaczyć, że S8 nigdy nie miało udawanego wydechu.
Nacieszymy się nimi tylko przez kilka lat
Decyzja o rezygnacji z montażu fałszywych końcówek układów wydechowych jest jak najbardziej słuszna. Jednakże do 2033 roku Audi planuje całkowitą transformację w markę czysto elektryczną. Oznacza to, że samochody z silnikami spalinowymi spod znaku czterech pierścieni będą oferowane jeszcze tylko przez niecałą dekadę, przynajmniej w Europie. Tym samym układy wydechowe odejdą w całkowite zapomnienie.
Audi wprowadza do sprzedaży najszybszy model w historii. 925 KM i 0-100 km/h w 2,5 s