Skoda znacznie zainwestowała w swoją aplikację MyŠkoda, mając nadzieję, że stanie się ona głównym narzędziem dla właścicieli nowych samochodów tej marki. Aplikacja stanie się przydatna nie tylko dla posiadaczy modeli Skoda, ale również dla osób czekających na swoje zamówione auto. Dodatkowo, stała się źródłem najświeższych informacji o marce.
Aplikacja Skody jak „Google Discover”
Platforma do odkrywania spersonalizowanych treści – Google Discover – musiała się bardzo spodobać Skodzie. Całkowicie nowym dodatkiem aplikacji jest właśnie zakładka „Discover”, która wyświetla wiadomości i wskazówki ze świata Skody. Właściciele Skody nie przegapią więc żadnej ważnej premiery ani istotnej informacji na temat swoich samochodów.
Nowością jest także wprowadzenie programu lojalnościowego. Klienci mogą zbierać punkty w ramach różnych wyzwań i wymieniać je na produkty marki. Program ten jeszcze nie został uruchomiony w Polsce. Obecnie działa w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji oraz Hiszpanii.
Zamówiłeś Skodę? Z aplikacją sprawdzisz, co się z nią dzieje
Funkcja Track & Explore debiutuje jako kolejna nowość w aplikacji Skody. Klienci, którzy zamówili swoje modele, mogą śledzić status produkcji swojego samochodu. Dzięki temu klient będzie wiedział, czy ewentualne opóźnienia wynikają z opieszałości dilera, czy takowe faktycznie występują.
Wszystkie inne funkcje aplikacji pozostały bez zmian. Użytkownicy mogą sprawdzić wiele danych na temat swojego samochodu, włącznie z tym, czy jest zamknięty, lub czy okna są otwarte. W przypadku samochodów elektrycznych kierowca może w każdej chwili sprawdzić stan naładowania pojazdu, jeśli pozostawił go na ładowarce. Istnieje również możliwość zdalnego uruchomienia klimatyzacji.
Jedną z najciekawszych funkcji jest Pay to Park, czyli możliwość płacenia za parkowanie przez aplikację w większych miastach. Jest ona jednak dostępna tylko na wybranych rynkach, w tym w Austrii, Szwajcarii oraz we Włoszech. Aplikację Skody można pobrać w sklepach Play oraz App Store.
Nie jest duża, ale wiele potrafi. Skoda Kamiq 1.0 zyskuje po teście