Kto z nas nie kojarzy Fiata Pandy? Ten włoski samochód bardzo często pojawia się w szeregach wielu firm, pozwala na bardzo oszczędne pokonywanie kilometrów i jest świetnym mieszczuchem. Aktualnie na rynku mamy do czynienia z trzecią generacją tego modelu, ale Fiat właśnie zaprezentował kolejne jego wcielenie. Oto zupełnie nowy Fiat Grande Panda.
Fiat Panda to wielki europejski hit
Pierwsza generacja Pandy zadebiutowała na rynku w 1980 roku, a jej produkcja trwała aż do roku 2003. Szczególnym uwielbieniem wśród użytkowników cieszyła się uterenowiona wersja 4×4, która naprawdę nieźle radzi sobie na bezdrożach. Panda mk1 występowała jedynie jako 3-drzwiowy hatchback.
Miejski Fiat drugiej generacji to już znacznie bardziej nowoczesne i 5-drzwiowe nadwozie, które również mocno przypadło do gustu klientom. Panda mk2 produkowana była w Polsce, w Tychach, skąd w latach 2003-2012 wyjechało 2 168 491 egzemplarzy. Produkcję zakończono ze względu na nowe przepisy homologacyjne wchodzące w życie w 2013 roku.

Przez pewien okres Fiat równolegle oferował Pandę drugiej oraz trzeciej generacji. Tym razem Włosi produkowali auto u siebie, w miejscowości Pomigliano d’Arco. Nadwozie stało się nieco bardziej zaokrąglone, a sam samochód nieco urósł. Najmocniejszy oferowany wariant posiada silnik Diesla generujący 95 koni mechanicznych.
Nadchodzi nowy Fiat Grande Panda
Koncern Stellantis zaprezentował pierwsze grafiki pokazujące wygląd czwartej generacji Pandy. Już na pierwszy rzut oka widać, że styliści mocno inspirowali się pierwszą generacją tego modelu. Kanciaste, „pudełkowate” nadwozie powinno się mocno spodobać klientom i wydaje mi się, że tutaj również powinniśmy się spodziewać sukcesu.
W przedniej części nadwozia zauważysz od razu pas z reflektorami składającymi się z osobnych „pikseli”. Podobny wzór pojawia się niżej na częściowo lakierowanym zderzaku. Między mocno napompowanymi nadkolami widać wytłoczony na drzwiach napis „PANDA”, co jest bardzo ciekawym smaczkiem stylistycznym.
Z tyłu widoczne są pionowe światła LED, wytłoczone logo „FIAT” na klapie bagażnika i szeroki nielakierowany pasek z nazwą modelu. Całość, w połączeniu z interesującymi felgami prezentuje się naprawdę ciekawie i z pewnością auto będzie się wyróżniało na ulicy.

Nowy Fiat Grande Panda mierzy mniej niż 400 centymetrów długości, a w kabinie znajdzie się miejsce dla pięciu osób. Początkowo auto będzie dostępne w Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce. Klienci będą mieli do wyboru zarówno wersję w pełni elektryczną jak i również hybrydową.
Ta druga opcja moim zdaniem będzie się cieszyła znacznie większym powodzeniem. Nie tylko ze względu na znacznie niższą cenę zakupu, ale również na ekonomię jazdy. Fiat Grande Panda to technologiczny bliźniak nowego Citroena C3, więc doskonale wiadomo co znajdzie się pod maską.
Jakie napędy w nowej Pandzie?
Spalinowa odmiana Grande Pandy to miękka hybryda. Pod maską znajdziesz benzynowy silnik 3-cylindrowy o pojemności 1.2 litra, który sam z siebie generuje 102 konie mechaniczne. Dodatkowo jest tam mały silniczek elektryczny o mocy 28 koni mechanicznych i bateria. Tutaj standardem jest 6-stopniowa automatyczna przekładnia dwusprzęgłowa.
Stylowy elektryk za 110 tysięcy złotych. Jaki zasięg ma Citroen e-C3?
Druga dostępna wersja to w pełni elektryczna Grande Panda. Przednia oś napędzana jest poprzez 113-konny silnik bezemisyjny, który czerpie energię z akumulatora o pojemności 44 kWh. Teoretyczny zasięg takiej Pandy to 320 kilometrów (WLTP), co powinno wystarczyć do poruszania się po mieście.
Póki co nie wspomniano nic na temat ewentualnego powrotu Pandy w wersji 4×4, ale nie możemy tego wykluczyć. Być może w przyszłości do oferty dołączy i taki wariant.