Kompaktowe samochody segmentu B nadal pozostają popularnym wyborem wśród turystów wynajmujących auta na wakacje. Citroen C3 wyposażony w silnik o pojemności 1.2 litra i mocy 68 KM kosztuje około 45 złotych za 1 dzień wynajmu, co stanowi jedną z najbardziej atrakcyjnych opcji finansowych. Podróżnicy powinni wiedzieć, że ten model ma trudności na terenach górzystych i nie bez powodu jest tanio dostępny w wypożyczalniach. Na przykład na Teneryfie, kierowcy często muszą używać nawet pierwszego biegu na trasach dojazdowych do najpopularniejszych atrakcji.
Nie musi być obciążony, żeby się męczyć
Mieliśmy okazję sprawdzić najmniej wydajną wersję Citroena C3 podczas 600-kilometrowej trasy na Teneryfie, popularnej destynacji wakacyjnej Polaków. Ta największa wyspa Kanaryjska ma szczyt El Pico del Teide sięgający 3718 m n.p.m. Okazała się bardzo wymagająca dla modelu z 68-konnym silnikiem.
W każdym kierunku na Teneryfie napotykaliśmy liczne wzniesienia i ostre zakręty. Chociaż układ kierowniczy C3 radził sobie nieźle, silnik często nie był w stanie pokonać wzgórz nawet na drugim biegu. Dla kierowców niezaznajomionych z prowadzeniem auta, może to być bardzo stresujące przeżycie.
Citroena C3 z 68-konnym silnikiem można wynająć na 7 dni za około 350 złotych, co jest atrakcyjną ofertą. Jednakże, nie jest to dobry wybór, jeśli nie chcesz mieć trudności podczas podróży po wyspie. Już same dane techniczne sugerują, że auto nie jest wystarczająco dynamiczne, nawet na prostej drodze. 14,2 sekundy do osiągnięcia pierwszej setki to bardzo długo, a na wzniesieniu ta prędkość staje się nawet niemożliwa.
Trudności z jazdą Citroenem C3 o mocy 68 KM pojawiają się także na autostradzie prowadzącej z południowego lotniska na Teneryfie do oddalonego o blisko 90 kilometrów Puerto de la Cruz. Na dwupasmowym odcinku z ograniczeniem do 120 km/h często musieliśmy redukować bieg nawet do trzeciego. Warto zaznaczyć, że auto nie musi być obciążone, wystarczą dwie osoby (do dyspozycji pięć miejsc), aby całkowicie zniechęcić francuski kompakt do jazdy.
Jak jeździć, gdy wynająłeś tak słabe auto?
Jeśli posiadasz najsłabszą wersję Citroena C3 lub wynająłeś go na terenie o ukształtowaniu górzystym, mamy dla Ciebie kilka porad, które mogą pomóc zwiększyć jego osiągi.
Volkswagen Grand California 600 2.0 TDI w teście. Czy wypoczynek w kamperze się opłaca?
Najważniejsze to wyłączenie klimatyzacji. Przy niewielkim silniku klimatyzacja obciąża auto, a wyłączenie jej pozwala odczuć różnicę w przyspieszeniu natychmiast. Przed podejściem pod wzniesienie, rozpędź się, by auto miało większą szansę na pokonanie trasy bez redukcji. To również korzystne ekonomicznie, gdyż jazda na niskich biegach i wysokich obrotach zwiększa zużycie paliwa. Jeśli auto ma kłopoty, nie bój się redukować biegów nawet do pierwszego. Nawet na drugim biegu występują problemy z podjazdem, ale na pierwszym zazwyczaj udaje się przejechać wzniesienie.
Warto dopłacić do mocniejszego samochodu
Zdecydowanie opłaca się dopłacić do wynajmu mocniejszego samochodu, zwłaszcza że nie jest to związane z dużo wyższymi kosztami. Na przykład, w przypadku 130-konnego Golfa, dopłata do tygodniowego wynajmu wynosi około 100 złotych. Za 450 złotych otrzymujemy na wakacjach ponad dwukrotnie mocniejszy i większy pojazd. Dzięki turbodoładowanemu silnikowi 1.5 TSI, nie stwarza on żadnych stresowych sytuacji na stromych wzniesieniach.