Nie tylko Chińczycy będą próbować swoich sił w Europie. Wiadomo już, że Cadillac wjedzie na Stary Kontynent ze swoim elektrycznym SUV-em. Auto ma być dostępne pod koniec tego roku w cenie, która przyciągnie również młodych klientów zafascynowanych markami takimi jak Cupra.
Cadillac od zawsze słynął z „masywnie” rysowanych pojazdów i nie inaczej jest w tym przypadku. Elektryczny SUV oparty na płycie podłogowej Ultium jest znacznie większy od takich modeli jak Audi Q5, BMW X3 czy Mercedes GLC. Pod względem długości przewyższa również Cuprę Formentor, która mierzy 445 cm. Cadillac celuje jednak przede wszystkim w elektrycznego Mercedesa EQC.
To potężny SUV z równie wielkim ekranem OLED
Cadillac Optiq mierzy dokładnie 4820 mm długości, 2126 mm szerokości (z lusterkami) oraz 1644 mm wysokości. Rozstaw osi wynoszący 2,95 m zapewnia mnóstwo przestrzeni dla pasażerów w kabinie (dla porównania, Formentor ma rozstaw osi 2,68 m). Samochód może być wyposażony w koła o rozmiarze nawet 21 cali.
Wielkie wrażenie robi 33-calowy ekran OLED zamontowany w kabinie pojazdu przed kierowcą, który służy nie tylko celom rozrywkowym, ale także wyświetla najważniejsze dane dotyczące jazdy. Producenci innych marek dzielą go zazwyczaj na dwie części. To jednak nie koniec innowacji multimedialnych – Cadillac nawiązał współpracę z firmą AKF, aby opracować 19-głośnikowy system audio, zapewniający doskonałe wrażenia dźwiękowe.
Zasięg do 483 km i 304 KM
Moc rzędu 300 koni mechanicznych staje się coraz bardziej powszechna w ostatnich latach. Taką wartość generują modele takie jak Cupra VZ czy niedawno zaprezentowane Renault Rafale.
Cadillac nie zamierza pozostawać w tyle. Klientom w Europie proponuje 304 KM generowanych przez dwa silniki elektryczne, które przekazują napęd na wszystkie cztery koła.
Producent deklaruje maksymalny zasięg do 483 km. Realnie można spodziewać się wartości do około 400 km, co w zupełności wystarczy do pokonania trasy z Warszawy do Gdańska bez konieczności ładowania. Akumulator o pojemności 85 kWh może być ładowany z prędkością 150 kW (system 400-woltowy). Nie jest to za szybko, biorąc pod uwagę, że np. Porsche Taycan może osiągać wartości nawet 270 kW dla wariantu Performance Plus. W prostych słowach oznacza to dwukrotnie dłuższe ładowanie.
Jednakże te wartości nie są nie do zaakceptowania. Na przykład, w ciągu 10 minut można naładować auto na możliwość pokonania 130 km. Ładowanie baterii od 20% do 80% zajmuje niespełna pół godziny przy pełnej mocy. Dodatkowo, Cadillac zaoferuje klientom opcjonalną pokładową ładowarkę o mocy 19,2 kW.
54 000 dolarów to w przeliczeniu na polskie złotówki niecałe 215 000 złotych. Jeśli Cadillac ostatecznie zaoferuje to auto w zbliżonej cenie na polskim rynku będzie to jedna z najciekawszych ofert na elektrycznego SUV-a.