Przejechał Xiaomi SU7 tylko 39 km. Chiński elektryk zepsuł się na autostradzie dzień po odbiorze

Od premiery elektryczny samochód Xiaomi jest jednym z najbardziej pożądanych towarów w Chinach. Mimo że za produkcję odpowiadają głównie bardzo zaawansowane roboty, a załoga liczy tylko 20 osób, problemy zaczynają się już po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu kilometrów. Inni użytkownicy również zgłaszają problemy.

Jeden z właścicieli, podróżując jasnoniebieskim modelem SU7, pokonał zaledwie 39 kilometrów. Chiński elektryczny pojazd odmówił posłuszeństwa na autostradzie 5 maja. Kierowca nie miał zbyt wiele czasu, by cieszyć się swoim nowym nabytkiem, ponieważ samochód uległ awarii w ciągu niecałych 24 godzin od odebrania go w sobotę, 4 maja.

Jaka była przyczyna awarii Xiaomi SU7 po pokonaniu zaledwie 39 kilometrów?

Właściciel relacjonuje, że samochód wyświetlił komunikaty na desce rozdzielczej, informujące o zbliżającym się zatrzymaniu oraz o konieczności skontaktowania się z centrum serwisowym firmy. Następnie pojawił się wielki czerwony komunikat o uszkodzonym układzie napędowym.

Xiaomi SU7 - niebieski
Xiaomi SU7 – niebieski
Xiaomi SU7 - niebieski, tył
Xiaomi SU7 – niebieski, tył

Samochód oczywiście nie był w stanie samodzielnie dojechać do serwisu, więc konieczne było wezwanie lawety. Po przybyciu do dilera, mechanicy nie byli w stanie zdiagnozować problemów i poinformowali właściciela o konieczności odesłania samochodu do fabryki.

Właściciel już go nie chce

Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów właściciel SU7 zdecydowanie stracił zaufanie do tego modelu. Nie jest zainteresowany naprawą pojazdu i domaga się wymiany na nowy egzemplarz. Niestety, szybka wymiana może być trudna, ponieważ wszystkie kolejne pojazdy są już przypisane do innych właścicieli.

Xiaomi, jak donoszą niepotwierdzone źródła, oferuje pełny zwrot pieniędzy za wadliwy pojazd oraz pokrycie wszelkich kosztów związanych z jego zakupem.

Nowe Xiaomi SU7 powstaje w „minutę dziesięć”

Średnio co 76 sekund z zakładu marki wyjeżdża jeden egzemplarz. Z taśm montażowych zjechało już ponad 10 tysięcy egzemplarzy SU7. Należy także wspomnieć, że już w ciągu 27 minut od uruchomienia procedury rezerwacji, pojazd zgromadził 50 tysięcy zamówień.

Tak jak informowałem w kwietniu, należy zachować ostrożność w zachwycaniu się samochodem Xiaomi. Inni właściciele również zgłaszają wiele problemów, dotyczących kontroli trakcji czy słabej jakości polakierowania.

Niedawno Xiaomi przyznało, że system automatycznego hamowania awaryjnego nie działa powyżej 135 km/h i pozostanie nieaktywny do czasu przeprowadzenia aktualizacji.

Źródło: motofilm.pl