Oto powód do płaczu europejskich marek. Cena nowego modelu będzie nie do pobicia

Wielkie europejskie koncerny samochodowe od kilkunastu miesięcy mierzą się z tanią chińską konkurencją, którą coraz chętniej wybierają klienci na Starym Kontynencie. Prawdziwym gwoździem do trumny może okazać się nowy model BYD, który zadebiutuje już w przyszłym roku w cenie około 85 tys. złotych.

Cło nie uchroni europejskich marek

85 tys. złotych za nowe elektryczne auto brzmi niewiarygodnie, ale właśnie tyle ma kosztować hatchback o nazwie Seagull. Nawet jeśli Unia Europejska wprowadzi potężne cło na samochody importowane z Chin, auto narobi wielu kłopotów Skodzie, Renault czy Fiatowi. Szefowie BYD już teraz zadeklarowali, że Seagull nie będzie droższy niż 20 tys. euro. Niezależnie od wysokości cła, BYD już rozważa otwarcie dwóch fabryk na terenie UE, co pozwoli na ich całkowite ominięcie.

Potężne europejskie koncerny mają wielki problem. Bogato wyposażony elektryczny hatchback za około 85 tys. złotych to oferta właściwie nie do pobicia. Konkurencyjne europejskie modele są średnio droższe o kilkanaście tysięcy złotych. Na przykład Citroen e-C3 kosztuje co najmniej 110 tys. złotych.

Cło na elektryki z Chin może spowodować napływ hybryd plug-in z zasięgiem do 2000 km

Warto dodać, że w Stanach Zjednoczonych producent planował sprzedawać małego elektryka za jedyne 10 tys. dolarów. Po nałożeniu amerykańskiego cła na import modeli EV z Chin w wysokości 100% cena wzrosła do 20 tys. dolarów. Seagull nadal jednak pozostaje najtańszym samochodem elektrycznym na tamtejszym rynku.

BYD Seagull to hatchback wysokiej jakości

Wielokrotnie miałem okazję przekonać się podczas testów chińskich samochodów, że nie odbiegają one jakością od europejskich modeli. Klienci na całym świecie doceniają Seagulla nie tylko za jakość wykonania, ale również za technologię i ciekawy design.

Silnik elektryczny Seagulla generuje tylko 75 KM, ale dzięki zasięgowi nawet do 405 km może okazać się czarnym koniem. To wszystko z akumulatora o pojemności 38,9 kWh, co oznacza, że zużywa średnio tylko około 10,5 kWh na 100 km. Dodatkowo, naładowanie akumulatora ze stanu 30% do 80% ma być możliwe w pół godziny.

Marka BYD została założona w 1995 roku i zaczynała od produkcji akumulatorów. Przygoda z samochodami zaczęła się 8 lat później, w 2003 roku. BYD w Europie jest obecny dopiero 3 lata, a w Wielkiej Brytanii już może pochwalić się drugim najlepiej sprzedającym się samochodem elektrycznym, zaraz za Teslą Model Y.