Debiutująca w formie koncepcyjnej w 2019 roku KIA EV6 pojawiła się na rynku dwa lata później. Jest to pierwszy, zbudowany od podstaw jako elektryczny samochód tego południowokoreańskiego producenta. Teraz, po kilku latach przyszła pora na odświeżenie bezemisyjnego crossovera segmentu D. KIA EV6 debiutuje właśnie w bardziej wydajnej i unowocześnionej pod względem stylistycznym wersji.
Na polskim rynku KIA EV6 dostępna była do tej pory w trzech wersjach napędowych oraz trzech wariantach wyposażenia. Oprócz tego, do oferty dołączyła sportowa KIA EV6 GT z napędem o mocy aż 585 koni mechanicznych. Za najtańszy model trzeba było zapłacić 209 900 złotych brutto, a za ten najszybszy 399 900 złotych brutto.
Cennika nowej wersji jeszcze niestety nie opublikowano i pewnie będzie trzeba na niego poczekać jeszcze ładnych kilka tygodni. Nie ma również informacji o dacie wprowadzenia EV6 po liftingu do polskich salonów.
Wiadomo natomiast co się zmieniło i czego można oczekiwać od usprawnionej Kii. Różnice są całkiem spore i zauważalne i powinny przyciągnąć do salonów większą liczbę klientów.

Nowa KIA EV6 jest bardziej komfortowa
Każdy chyba zdążył się już przyzwyczaić do dość nietypowej stylistyki modelu EV6. W nowej wersji zaszły pewne zmiany, ale wydaje mi się, że większość klientów będzie z nich zadowolona.
Bryła samochodu się nie zmieniła, ale pewne elementy zostały poprawione. Mamy tu przede wszystkim nowe oświetlenie z przodu, które w pewnych wersjach wyposażenia dodatkowo posiada listwę LED łączącą obie lampy. W ofercie znajdziesz również nowe kolory lakieru i wzory felg w rozmiarze 19 i 20 cali.
W kabinie pojawiła się 3-ramienna kierownica, nowe ramki wokół ekranów na desce rozdzielczej, wirtualne lusterko wsteczne i 12-calowy wyświetlacz head-up display. Niektórzy klienci z pewnością ucieszą się z powodu zniknięcia plastików wykończonych fortepianową czernią.

Nowa EV6 to oczywiście nie tylko zmiany widoczne gołym okiem, ale również takie, które zadziały się „pod skórą”. Wewnątrz powinno być teraz jeszcze ciszej, gdyż dokonano pewnych zmian w zawieszeniu i dorzucono więcej mat wygłuszających. Samo nadwozie jest też sztywniejsze, ponieważ pogrubiono słupki B.
Dodatkowo, auto oferuje w standardzie zdalne aktualizacje over-the-air, bezprzewodową obsługę Apple CarPlay oraz Android Auto. Więcej na temat EV6 powinniśmy usłyszeć od polskiego importera w ciągu najbliższych tygodni.
EV6 ma nowy, większy akumulator. Jaki oferuje zasięg?
Największą nowością jest natomiast większy akumulator na pokładzie EV6. Do tej pory klienci mogli wybrać baterię o pojemności 58 lub 77.4 kWh. Teraz mamy do czynienia z akumulatorem 84 kWh, który naładujesz od 10 do 80 procent w 18 minut, jeśli skorzystasz z ładowarki 350 kW (nie oznacza to jednak, że auto przyjmuje aż tak wysoką moc).
Jeśli chodzi o zasięg, KIA EV6 nie została jeszcze sprawdzona na wszystkich rynkach. Koreański cykl testowy wykazał 494 kilometry, co nie jest wyższą wartością niż w EV6 RWD Long Range sprzed liftingu. Według WLTP model ze „starą” baterią 77,4 kWh był w stanie przejechać od 504 do 528 kilometrów.

Szperając w sieci znalazłem informacje dotyczące oficjalnego zasięgu auta sprzed liftingu i według koreańskiego cyklu jest to 451 kilometrów. Możemy więc liczyć na przyrost około 40 kilometrów, co oznacza że w polskiej oficjalnej tabelce KIA EV6 z nową baterią będzie oferowała zasięg około 540-570 kilometrów WLTP.
Na odmłodzoną sportową wersję EV6 GT będzie trzeba poczekać nieco dłużej. Być może klienci otrzymają jeszcze więcej mocy, aby osiągami zbliżyć się do Hyundaia IONIQ 5 N. Przypomnę tylko, że sportowy Koreańczyk ma napęd na cztery koła oraz aż 650 koni mechanicznych.