Bogaci nie chcą jeździć elektrykami. Nie przekonuje ich nawet 1914 KM i 1,8 s do setki

Samochody elektryczne wzbudzają kontrowersje, ale potrafią też wywoływać naprawdę sporo emocji. Wystarczy sięgnąć chociażby po Hyundaia Ioniq 5 N, Porsche Taycana Turbo GT czy Rimaca Neverę. Wszystkie są bardzo szybkie, ale ostatni z wymienionych mocno dominuje pod względem osiągów. Aby stać się jego właścicielem trzeba jednak słono zapłacić.

    • Nawet wysokie osiągi nie przekonują klientów do aut elektrycznych
    • Mate Rimac widzi słabe zainteresowanie modelem Nevera
    • Chorwat nie wyklucza montażu jednostki spalinowej w kolejnym samochodzie marki Rimac
    • Silnik V16 w nowym Bugatti to jednostka wolnossąca

Produkcja Rimaca Nevery została ograniczona do 150 egzemplarzy i każdy z klientów musiał przygotować co najmniej 2 miliony euro. W zamian otrzymuje natomiast naprawdę piekielnie szybki samochód elektryczny.

Cztery silniki, po jednym przy każdym z kół, generują łącznie 1914 koni mechanicznych. Taka moc zapewnia możliwość przyspieszenia od 0 do 100 km/h w zaledwie 1,81 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej 412 km/h. Z racji tego, że jest to elektryk, wykonano również próbę pobicia rekordu prędkości na biegu wstecznym. Udało się osiągnąć ponad 275 km/h i nie był to jeszcze szczyt możliwości.

Rimac Nevera pobił rekord prędkości na wstecznym biegu. Pojechał szybciej, niż Audi RS6 do przodu

Mogłoby się wydawać, że klienci wydający tak duże pieniądze na auta, powoli zaczną się przekonywać do elektrycznych supersamochodów. Okazuje się, że nie do końca tak to wygląda.

Mate Rimac ujawnia, czego oczekują bogaci klienci

Podczas tegorocznego Future of the Car Summit zorganizowanego przez Financial Times, prezes spółki Bugatti Rimac przekazał ciekawe informacje. Mate Rimac również nie jest przekonany do przyszłości składającej się wyłącznie z aut elektrycznych.

Pomimo pojawiania się na rynku coraz tańszych samochodów z napędem bezemisyjnym, zainteresowanie spada. Dilerzy nie są zadowoleni z wyników sprzedaży.

Naciski ze strony rządzących w stronę wyeliminowania pojazdów spalinowych nie podobają się użytkownikom. Większość uważa, że narzuca się nam to, czego po prostu nie chcemy.

Rimac Nevera Nurburgring
Rimac Nevera Nurburgring

Mate Rimac podkreśla, że widać to również wśród bardzo zamożnych klientów. Sam nie jest do końca zadowolony z zainteresowania stworzonym przez siebie samochodem. Do tej pory 50 klientów otrzymało swój egzemplarz Nevery i model ten nadal dostępny jest w sprzedaży.

Prezes ogromnej spółki zapewnia, że marka Rimac nie jest skoncentrowana wyłącznie na napędzie elektrycznym. Firma pójdzie w tę stronę, która będzie jak najbardziej ekscytująca dla klientów.

Nie jest więc wykluczone, że następca Nevery będzie korzystał również z silnika spalinowego. Najprawdopodobniej w postaci hybrydy typu plug-in. Na ten moment musimy jednak jeszcze trochę poczekać.

Spółka Bugatti Rimac nie zamyka się na silniki spalinowe

Jak już być może zdążyłeś zauważyć, w ciągu najbliższych miesięcy będziemy świadkami premiery nowego modelu Bugatti. Podana została nawet konkretna data, a mianowicie 20 czerwca 2024 roku.

Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich było ogłoszenie, że za napęd tego auta będzie odpowiadał potężny silnik 16-cylindrowy, ale już nie w układzie W tylko V. Teraz wiemy trochę więcej na jego temat.

Chiron i Veyron korzystały z jednostki W16 wspieranej aż czterema turbosprężarkami. Okazuje się, że nowy silnik V16 to motor wolnossący, a jego rozmiar po prostu imponuje. Motor ma długość 39,3 cala, czyli niemal 100 centymetrów. To o 40 centymetrów więcej niż W16 z poprzednich Bugatti.

Wiem kiedy zadebiutuje następca Bugatti Chiron i jaki otrzyma silnik. Wielkie zaskoczenie

W sieci pojawiają się też niepotwierdzone jeszcze informacje dotyczące innych parametrów. Nowe V16 ma mieć pojemność 8.3 litra, kręcić się do 9000 obrotów na minutę i współpracować z trzema silnikami elektrycznymi. Systemowa moc układu hybrydowego to około 1800 koni mechanicznych, z czego 1000 generowane będzie przez sam silnik spalinowy.

Dwie jednostki elektryczne mają napędzać przednie koła, a trzecia pojawi się na tylnej osi. Na pokładzie znajdzie się 8-stopniowa przekładnia dwusprzęgłowa DCT oraz akumulator o pojemności 24.8 kWh zapewniający zasięg elektryczny około 60 kilometrów.

Jeśli chodzi o osiągi, przewiduje się sprint od 0 do 100 km/h trwający około 2 sekund i prędkość maksymalną na poziomie 445 km/h. Przyspieszenie od 0 do 400 km/h powinno zająć mniej niż 25 sekund.

Dane te zostały udostępnione przez magazyn Auto Motor und Sport i nie są one jeszcze potwierdzone przez samo Bugatti.

Źródło: Rimac, Auto Motor und Sport, motofilm.pl