1000 kilometrów za kierownicą elektrycznego BMW iX2 xDrive30. Czy da się z nim polubić?

Premiery nowych modeli marki BMW coraz częściej wzbudzają sporo kontrowersji. Wszystko za sprawą dość nietypowej stylistyki, do której wieloletnim fanom producenta z Monachium trudno się przyzwyczaić. Auta takie jak BMW iX, XM, czy nowa Seria 7 są bardzo odważnie narysowane i musimy się z tym pogodzić. W moje ręce trafiły niedawno kluczyki do jednego z najnowszych produktów BMW, którego wygląd dla wielu osób jest wręcz nie do zaakceptowania. Spędziłem 5 dni z nową generacją BMW X2, dodatkowo w najmocniejszej elektrycznej odmianie czyli iX2 xDrive30.

Pierwsze wcielenie tego modelu pojawiło się na rynku w 2017 roku. Crossover, lub jak kto woli – SUV o oznaczeniu F39 powstał na tej samej płycie podłogowej, z której korzystało BMW X1 czy MINI Countryman. W standardzie otrzymywałeś tu napęd na przednią oś, ale dostępne były również warianty z układem xDrive.

Pod koniec 2020 roku dołączyła usportowiona wersja o oznaczeniu M35i, pod maską której montowano 2.0 litrowy silnik benzynowy R4. Na wszystkie cztery koła dostarcza on moc 306 koni mechanicznych, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 4,9 sekundy.

BMW X2 xDrive25e
BMW X2 xDrive25e

Kilka miesięcy wcześniej ruszyła również produkcja jedynej wersji hybrydowej. Plug-in o nazwie xDrive25e posiada 3-cylindrowy silnik benzynowy 1.5 oraz jednostkę elektryczną, które wspólnie generują 220 koni mechanicznych. Bateria o pojemności 8,8 kWh zapewnia zmniejszenie średniego zużycia paliwa do około 2 litrów na 100 kilometrów.

Nowe BMW X2 szokuje stylistyką

I tak dochodzimy do października 2023 roku, kiedy to BMW zaprezentowało drugą generację modelu X2. Samochód bardzo mocno zmienił się nie tylko pod względem stylistycznym, ale również jeśli chodzi o rozmiary. Nowy SUV z nadwoziem w stylu coupe jest o ponad 20 centymetrów (!) dłuższy od poprzednika.

Początkowo do oferty trafiły trzy wersje spalinowe i jeden elektryk. Aktualnie gama poszerzyła się o dwa kolejne warianty, jeden bezemisyjny i jeden benzynowy. Jak już wspomniałem, w moje ręce trafiła najmocniejsza, choć nie najszybsza odmiana, czyli elektryczne iX2 xDrive30.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Zacznijmy jednak od stylistyki, która wzbudza sporo kontrowersji. Jeśli chodzi o przednią część nadwozia, tutaj nie ma się do czego przyczepić. Choć z pewnością znajdą się osoby, które będą narzekały. Chociażby na podświetlaną obwódkę nerek, którą przecież bez problemu da się jednym kliknięciem wyłączyć, lub po prostu tej opcji nie zamawiać.

Mój egzemplarz dodatkowo wyposażony został w pakiet sportowy M, dzięki czemu zderzaki wyglądają jeszcze ciekawiej. Ogólnie konfiguracja, w której połączono matowy szary lakier Frozen Pure Grey z palety BMW Individual i 20-calowe felgi jest moim zdaniem bardzo trafiona.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Z tylną częścią nadwozia jest już niestety nieco gorzej. Długi zwis i zwężająca się bryła z nietypowymi dla BMW lampami nie wyglądają najkorzystniej. Jest to oczywiście kwestia gustu, ale wielu znajomych, którym pokazywałem to auto, miało podobne zdanie. Najprawdopodobniej jest to ukłon w stronę rynku chińskiego, gdzie takie kształty są bardziej pożądane przez klientów.

Wnętrze na bardzo wysokim poziomie

Wsiadając do kabiny poczułem się bardzo dobrze. Układ jest dokładnie taki sam jak w testowanym wcześniej BMW iX1, choć w tym egzemplarzu użyto nieco innych materiałów. Bardzo spodobało mi się jasno-ciemne wykończenie ze skóry ekologicznej Veganza, gdzie w kilku miejscach na tapicerce pojawiło się coś w rodzaju „wytłoczeń”.

Zdecydowana większość elementów jest miękka w dotyku, nie trafiłem na ani jedno miejsce, w którym cokolwiek byłoby źle spasowane lub skrzypiało pod naciskiem. Pod tym względem BMW należą się słowa uznania, bo niestety nie u wszystkich producentów klasy premium jest to normą. Szczególnie w modelach usytuowanych nisko w hierarchii.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Podwójny, zakrzywiony ekran na desce rozdzielczej jest rzeczą, która nie każdemu się spodoba. System operacyjny działa jednak bardzo sprawnie, choć początkowo liczba ikonek może przerażać. Wystarczy natomiast kilka dni, żeby przyzwyczaić się do obsługi. Bardzo pomocna jest tutaj funkcja tworzenia skrótów do najczęściej używanych opcji.

Fotele z pakietu sportowego M zapewniają świetny komfort podróżowania i dobrze trzymają podczas dynamicznego pokonywania zakrętów. Na tylnej kanapie jest wystarczająco dużo miejsca, choć samo oparcie wydaje mi się nieco za twarde.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Bardzo polecam zamówienie auta z zestawem głośników Harman/Kardon, który dostarcza naprawdę świetny dźwięk. Na pokładzie nie zabrakło również takich funkcji jak asystent parkowania, kamery 360, aktywny tempomat z funkcją utrzymywania auta w pasie ruchu czy wyświetlacza head-up display.

Świetnym rozwiązaniem, które znałem już z iX1, jest bardzo wygodna półka na smartfon z ładowarką indukcyjną. W kabinie znajdziesz też sporo odkrytych i zamykanych schowków, w którym przechowasz dużo przedmiotów. Na szczęście nie brakuje również gniazd USB do ładowania, ani dodatkowych nawiewów dla tylnej kanapy.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

W bagażniku pomieścisz 525 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń ta rośnie do 1400 litrów.

Do BMW iX2 nie potrzebujesz nawet kluczyka

Nowe BMW iX2 zostało bardzo obficie naszpikowane nowoczesną technologią. Oprócz usług online i możliwości kontroli pewnych funkcji auta z poziomu aplikacji mobilnej, jest również opcja wirtualnego kluczyka. Wystarczy zainstalować go do „portfela” w smartfonie i wtedy nie musisz już nosić ze sobą nawet tradycyjnego pilota od auta.

Być może pomyślisz, że to zbędny gadżet, którego nikt nie potrzebuje. Znalazłem jednak kilka przypadków, w których może się to przydać i uratować wiele sytuacji. Wystarczy wiedzieć, że tego rodzaju kluczyk możesz na przykład udostępnić na określony czas znajomym. Jeśli jesteś poza domem, a z jakiegoś istotnego powodu zachodzi konieczność przeparkowania samochodu, wystarczy że wyślesz znajomemu SMS z kluczykiem i będzie on mógł skorzystać z auta.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Przetestowałem to w iX2 i działało to bez najmniejszego problemu, dokładnie tak samo jakbym nosił przy sobie kluczyk. Nie musiałem wyciągać telefonu z kieszeni i przykładać go do jakichś czytników. Zamki odblokowywały się gdy byłem jeszcze kilka metrów od pojazdu, a na ekranie telefonu pojawiało się odpowiednie powiadomienie.

Przy pomocy kluczyka możesz również sprawdzić status auta i na przykład skontrolować czy zamknąłeś bagażnik. Jeszcze więcej opcji oferuje podpięcie auta do aplikacji mobilnej My BMW. Tam w łatwy sposób sprawdzisz stan naładowania akumulatora, włączysz lub wyłączysz światła, a nawet sprawdzisz podgląd z kamer umieszczonych w kabinie i na zewnątrz pojazdu.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Elektryczny napęd zapewnia BMW iX2 xDrive30 przyzwoity zasięg

Z elektrycznym napędem o oznaczeniu xDrive30 miałem już do czynienia w BMW iX1. Jest to dokładnie taki sam układ, który składa się z dwóch jednostek elektrycznych oraz akumulatora o pojemności 64,8 kWh netto. Napęd na wszystkie koła zapewnia moc do 313 koni mechanicznych oraz 494 niutonometry momentu obrotowego.

W porównaniu do iX1, BMW iX2 jest tylko o 10 kilogramów cięższe i waży 2095 kilogramów (masa EU z uwzględnieniem kierowcy o wadze 75 kilogramów). Producent deklaruje średnie zużycie energii na poziomie 17 kWh na 100 kilometrów. Na dystansie ponad 1000 kilometrów udało mi się sprawdzić jak to wygląda w rzeczywistości.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Przy średniej prędkości 120 km/h BMW iX2 xDrive30 zużywał mi 21.5 kWh/100 kilometrów. Na drodze ekspresowej przejedziesz więc na jednym ładowaniu około 300 kilometrów. Jeśli wjedziesz na autostradę i rozpędzisz się do 140 km/h, komputer wskaże już około 25 kWh/100 kilometrów, więc zasięg spadnie do 260 kilometrów.

W mieście jest dużo lepiej i podczas normalnej jazdy w trybie Personal. Bez stosowania wielu technik ecodrivingu zszedłem ze zużyciem do 15 kWh/100 kilometrów. To oznacza, że użytkując iX2 głównie w mieście będziesz musiał zjechać na ładowarkę co 430 kilometrów.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Jeśli jednak skorzystałbym częściej z rekuperacji, zmienił tryb na Efficiency i nie przyspieszał zbyt gwałtownie, z pewnością dałoby się uzyskać jeszcze lepszy wynik. Wystarczy wspomnieć, że w BMW iX1 udało mi się zejść nawet do 12 kWh/100 kilometrów, a to już oznacza zasięg na poziomie 540 kilometrów.

Oszczędny elektryk nie należy do tanich

Nie oszukujmy się. Produkty marki BMW nie należą do tych najbardziej przystępnych cenowo i w salonie trzeba zostawić trochę grosza. Nie inaczej jest w przypadku jednego z najmniejszych SUV-ów z oferty, jakim jest X2, szczególnie w topowym wydaniu elektrycznym.

Cennik BMW X2 startuje od kwoty 195 000 złotych brutto, za którą otrzymujesz spalinowy egzemplarz sDrive20i z napędem na przód i silnikiem benzynowym 1.5 o mocy 170 koni mechanicznych. Najtańszy elektryk, czyli 204-konne iX2 eDrive20, to wydatek 247 700 złotych brutto.

BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30
BMW iX2 xDrive30

Auto w testowanej przeze mnie wersji, czyli iX2 xDrive30, będzie Cię kosztowało co najmniej 284 700 złotych brutto (jeszcze niedawno było to 267 000 zł). Niebezpiecznie zbliżamy się więc do bariery 300 000 złotych, która oczywiście pęknie po dodaniu kilku opcji. Egzemplarz widoczny na zdjęciach otrzymał wyposażenie dodatkowe o łącznej wartości prawie 70 000 złotych. Ostatecznie więc jego cena wzrosła do 351 500 złotych brutto.

Nie jest to mała kwota, ale w zamian otrzymujesz naszpikowany zaawansowanymi technologiami samochód elektryczny klasy premium. Auto przyciąga uwagę na ulicy, zapewnia wysoki komfort podróżowania i ekonomiczną jazdę, choć głównie po mieście. Musisz jedynie zaakceptować jego stylistykę, choć wydaje mi się, że BMW bez problemu znajdzie chętnych na ten model.