Nie ma najmniejszych wątpliwości, że jednym z najbardziej popularnych modeli samochodów z Czech jest Skoda Octavia. Czwarta jej generacja zadebiutowała w 2019 roku, więc już od dłuższego czasu jest obecna na rynku.
Auto cieszy się sporym zainteresowaniem, a to głównie za sprawą oszczędnych jednostek napędowych i atrakcyjnej ceny. W polskich salonach można kupić nowy egzemplarz już za 100 200 złotych brutto.
Na szczycie oferty znajdują się usportowione warianty RS, dostępne zarówno w wersji liftback jak i kombi. Octavia RS może być skonfigurowana z 2.0 litrowym silnikiem TDI o mocy 200 koni mechanicznych lub 2.0 litrowym TSI generującym 245 koni mechanicznych.
Za taką Octavię trzeba zapłacić już ponad 150 000 złotych, a konkretnie 156 320 złotych. Właśnie od takiej kwoty startuje cennik odmiany RS, a kończy się on na wartości 183 650 złotych za kombi w Dieslu z napędem na cztery koła.
Skoda Octavia po faceliftingu już wkrótce
Czeski producent postanowił ujawnić nam dość ciekawą informację na początku 2024 roku. Już w lutym odbędzie się premiera Skody Octavii po faceliftingu.
Podobnie jak w przypadku Volkswagena Golfa, na wielkie zmiany raczej nie liczymy. Pojawią się tu zapewne przemodelowane zderzaki, nowy wzór lamp z przodu i z tyłu i dodatkowe kolory lakierów i wzory felg w ofercie.
Wewnątrz można się spodziewać nieco większego ekranu obsługującego system inforozrywki. Być może delikatnej poprawie ulegnie również jakość materiałów użytych do wykończenia.
Póki co nie wiadomo nic na temat zmian w ofercie napędowej. Jest szansa, że hybrydy typu plug-in otrzymają nieco więcej mocy i usprawnione baterie zapewniające lepszy bezemisyjny zasięg.
Oficjalnie dowiemy się wszystkiego już niebawem, bo w lutym 2024 roku. Dokładnej daty premiery jeszcze nie ujawniono, ale być może wydarzy się to pod koniec miesiąca, na targach motoryzacyjnych w Genewie.
Póki co, fani marki Skoda mogą podziwiać przykryty płachtą egzemplarz odświeżonej Octavii. Krótkie wideo z takim właśnie widokiem pojawiło się na mediach społecznościowych czeskiego producenta.
Źródło: Skoda, motofilm.pl