Usiedli na ulicy w UK, żeby zablokować auta spalinowe. Polka nie przebierała w słowach. “Co to k**wa jest?! Do roboty muszę jechać” (wideo)

Kierowcy coraz częściej mają do czynienia z osobami, które protestują z różnych powodów. Uważają oni, że blokowanie drogi sprawi, że zostaną zauważeni i rozwiąże to jakikolwiek problem.

Najczęściej są to ludzie, którzy walczą o „ekologię” i chcą zniechęcić nas do użytkowania samochodów spalinowych. W sieci można znaleźć sporo nagrań, na których widać tego typu zachowanie.

Miłośnik ekologii niecierpi BMW M2 i nie chciał go puścić. “Pomogła muzyka z wydechu” (wideo)

Na załączonym filmie zobaczysz jedną z takich sytuacji, która miała miejsce w Wielkiej Brytanii. Kilka osób ubranych w kamizelki odblaskowe po prostu usiadło na środku drogi.

W ten sposób chcieli zablokować przejazd samochodów, ale jedyne czego udało im się dokonać to doprowadzenie kierowców do szału. Właściciele samochodów wzięli sprawy w swoje ręce.

Wśród blokowanych osób znalazła się również Polka, która nie przebierała w słowach krzycząc na protestujących w ojczystym języku. Zupełnie się jej nie dziwimy.

Przez tych kilka osób mogła mieć spore problemy związane ze spóźnieniem się do pracy. Polka również próbowała własnoręcznie usunąć osoby blokujące drogę.

Sytuacja ta wydarzyła się w miejscowości Dartford pod Londynem. Niestety, tego typu akcje przeprowadzane są w coraz większej liczbie miast w różnych krajach.

Niektórzy są na tyle „odważni”, że próbują blokować nawet niemieckie autostrady. To już jest skrajna głupota. „Miłośnicy ekologii” potrafią uprzykrzać życie też w inny sposób.

Kierowca czarnego Mercedesa nie wytrzymał. „Tak potraktował miłośnika ekologii” (wideo)

Jakiś czas temu można było usłyszeć o zorganizowanej akcji, podczas której uszkodzono opony w ponad 50 samochodach typu SUV. Na szczęście w naszym kraju jeszcze nie zdarzyły się takie przypadki.