Kierowca tego SUV-a Mercedesa zawsze znajduje miejsce do parkowania. Nawet kosztem porysowanego lakieru

Z generacji na generację samochody rosną i stają się coraz większe. Doskonałym przykładem są chociażby auta marki MINI czy legendarne Porsche 911.

Większe auta stają się bardziej praktyczne i przestronne wewnątrz. Stwarzają też niestety większe problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca parkingowego.

Tak zaparkował Forda, że autobus nie mógł przejechać. “Sześciu chłopa się z nim siłowało” (wideo)

Z samym manewrowaniem raczej nie ma kłopotów, gdyż nowoczesne samochody wyposażane są w liczne czujniki, kamery i asystentów, którzy za nas wjadą autem we wskazane miejsce. Coraz częściej potrafią też z niego wyjechać.

Bohater nagrania  nie przejmuje się jednak takimi rzeczami i uznaje wspomagacze za zbędne. On sam potrafi zaparkować swojego Mercedesa GLC Coupe generacji C253.

Nic go nie powstrzyma

Niestety, jak widać na załączonym obrazku, nie zawsze udaje mu się znaleźć odpowiednie miejsce. Tym razem postanowił zablokować wjazd do bramy jednej z kamienic.

Zamontowano tam nawet specjalne plastikowe słupki, aby zapobiec zastawianiu tego miejsca. Nie było to jednak wystarczająco zniechęcające dla kierowcy Mercedesa.

Gość zapomniał, że Ferrari F40 nie ma czujników. “Przywalił w słup podczas parkowania” (wideo)

Najwidoczniej ma on w nosie nie tylko przepisy, ale również karoserię swojego auta. Po takim „parkowaniu” z pewnością na czarnym SUV-ie wartym około 300 000 złotych pojawiło się trochę uszkodzeń lakieru.