Wideorejestratory są coraz chętniej montowane w samochodach przez wielu kierowców. Dzięki tym urządzeniom jesteśmy w stanie uwiecznić różnego rodzaju sytuacje, które spotykają nas na drodze.
Autor załączonego nagrania wideo miał ostatnio dość „ciekawe” spotkanie z rowerzystą. Postanowił pochwalić się filmem w sieci, aby uświadomić nas jak bardzo różni ludzie są uczestnikami ruchu drogowego.
Sytuacja ta miała miejsce w Wielkopolsce, na drodze pomiędzy miejscowościami Napachanie oraz Sady. Kierujący poruszał się z bezpieczną prędkością i trzymał się prawej krawędzi jezdni.
W pewnym momencie zauważył, że z naprzeciwka nadjeżdża rowerzysta. Co ciekawe, poruszał się on pod prąd, po tej samej stronie drogi, którą jechał samochód.
Kierowca nie ustąpił i zatrzymał się przed rowerzystą. Po chwili wywiązała się krótka dyskusja, której przebieg możesz usłyszeć na nagraniu wideo.
Rowerzysta stwierdził, że jedzie poboczem i gdyby nie wyhamował to zostałby potrącony. Po wypowiedzeniu swojego zdania nazwał kierowcę „mordercą” co jest dość poważnym oskarżeniem.
> Nieodpowiedzialny rowerzysta myślał, że może jeździć jak chce. “Prosto pod koła busa” (wideo)
Oglądając podobne nagrania czasami łapiemy się za głowę słuchając niektórych wypowiedzi. Niestety, wśród nas na drogach możemy trafić na bardzo różnych ludzi.