Biznesmen z Rolls-Royce nie ma chwili do stracenia. Założył się, że przepchnie Mercedesa aby wyjechać z parkingu (wideo)

Wśród spotykanych przez nas ludzi są również tacy, którzy dla pieniędzy są w stanie zrobić naprawdę sporo. Potrafią mocno się poświęcić, aby zarobić kilka kolejnych stówek.

Najprawdopodobniej z takim właśnie przypadkiem mamy do czynienia na załączonym nagraniu wideo. Jego bohaterem jest właściciel szarego Rolls-Royce’a Wraith.

Beemką zastawił pół parkingu. Za szybą położył kartkę z napisem, że “boi się dalej wjechać”

Rolls-Royce Wraith Black Arrow
Rolls-Royce Wraith Black Arrow

Stanął on swoim brytyjskim luksusowym wozem na jednym z miejskich parkingów. Niestety, został w pewnym momencie zastawiony przez niezbyt rozgarniętego kierowcę Mercedesa CLS.

Gość z Rolls-Royce nie był w stanie opuścić miejsca parkingowego. Jedynym logicznym wyjściem było zaczekanie, aż właściciel Mercedesa wróci do swojego auta i odjedzie.

Kierowca Wraitha nie miał jednak czasu na coś takiego i wpadł na inny pomysł. Jego kolega nie wierzył, że będzie gotów zrobić coś takiego. Założyli się więc o pieniądze.

Rolls-Royce Wraith
Rolls-Royce Wraith

Gdy tylko doszło do symbolicznego zbicia piątki, właściciel Rolls-Royce wrzucił wsteczny bieg i zaczął jechać w kierunku Mercedesa. Delikatnie dotknął jego tylnego błotnika i po prostu odepchnął niemieckie auto kawałek dalej.

Po chwili mógł już bez problemu opuścić miejsce parkingowe i odjechać w swoją stronę. Przy okazji, stał się bogatszy o kilka stówek, które zarobił w zakładzie.

Jesteśmy ciekawi jak wygląda karoseria Mercedesa i Rolls-Royce’a. Z pewnością doszło do chociaż drobnych uszkodzeń, ale kierowca Wraitha chyba się tym nie przejmuje.

Poświęcił swoją Toyotę, żeby ratować stację benzynową. Przepchnął płonące auto (wideo)

Mina właściciela CLS’a musiała być bezcenna gdy zobaczył on swój samochód stojący w nie do końca takiej pozycji, w jakiej go zostawił. Mamy nadzieję, że po nagraniach z monitoringu uda mu się dotrzeć do sprawcy.