Wydachował samochód na prostej drodze. “W internecie wydawało się to takie łatwe” (wideo)

Z pewnością nie raz oglądałeś w sieci nagrania z Bliskiego Wschodu, na których szaleni kierowcy driftują przy bardzo wysokich prędkościach. Najczęściej wykorzystują do tego zwyczajne Toyoty.

Bohater załączonego nagrania wideo uznał, że musi to być bardzo proste. Postanowił pewnego wieczora wsiąść do swojego auta i sprawdzić czy on też tak będzie potrafił.

Pewny swojej nowej Toyotki, puścił kierownicę przy 200 km/h. Opony na śmietnik (wideo)

Po zmroku, gdy na ulicach nie było już ruchu, wybrał się na jedną z szerszych ulic w okolicy. Wcześniej poprosił znajomego, aby nagrał jego popisy.

Rozpędził się do odpowiedniej prędkości, a następnie nerwowo zaczął kręcić kierownicą. Miał nadzieję, że to wystarczy to wprowadzenia auta w efektowny poślizg.

Chciał “podriftować”, ale wybrał złą furę. Renault Twingo nie wytrzymało przeciążeń (wideo)

Niestety, jedyne czego udało mu się dokonać, to widowiskowe przewrócenie samochodu na dach. Mamy tylko nadzieję, że kierowcy nic poważnego się nie stało i że ta sytuacja wybije mu z głowy podobne pomysły.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Dont Mack 🥼🧪 (@teamdontmack)