To Audi TT ma tyle mocy, że nie jest w stanie go utrzymać. “Quattro za dużo nie pomaga” (wideo)

Wielbiciele tuningu, a w szczególności modyfikacji mechanicznych, czasami lubią przesadzać. Pakują pod maskę sporo nowych elementów, przez co moc silnika drastycznie się podnosi.

Pojawia się wtedy problem z przeniesieniem tego potencjału na asfalt. Po wciśnięciu gazu do dechy zazwyczaj napędzane koła przez długi czas po prostu palą gumę.

To Audi RS7 nie cierpi na niedobór mocy. “Tak zamiata ulice, że nie trzeba już sprzątać” (wideo)

W niektórych przypadkach nie pomaga nawet obecność napędu na wszystkie koła. Na załączonym nagraniu wideo mamy do czynienia właśnie z takim samochodem.

Jest to Audi TT drugiej generacji 8J, w jednej z najmocniejszych odmian, oznaczonej literkami RS. Pod maską tego auta pracuje 2.5 litrowy silnik R5, który generuje 360 koni mechanicznych.

Wsiadł do nowego Audi S8 i depnął gaz do dechy. Palił gumę wszystkimi czterema kołami (wideo)

Nie wiemy niestety jaka moc trafia na koła w tym egzemplarzu, ale widać i słychać, że jest tych koni sporo. Nawet podczas przyspieszania na prostym odcinku asfaltu samochodem rzuca na boki.