Przy policji spalił gumę BMW M3 rozsypując piłki z bagażnika. “Kara przyszła później” (wideo)

Policjanci powinni u nas wzbudzać respekt i szacunek. Niestety, nie wszyscy obywatele zachowują się w odpowiedni sposób i tyczy się to również kierowców.

Bohater załączonego nagrania wideo najwidoczniej bardzo lubi przyciągać uwagę i zrobi w tym celu naprawdę dużo. Nie jest dla niego problemem wykonanie czegoś, co jest niezgodne z przepisami. I to na oczach funkcjonariuszy.

Na oczach policji pokazał co potrafi limitowane Ferrari. “Funkcjonariusz nie zareagował” (wideo)

Na załączonym nagraniu wideo możesz zobaczyć jak pali on gumę swoim BMW M3 Competition xDrive Touring G81. Dodatkowo, robi to z otwartym bagażnikiem, w którym umieścił wcześniej mnóstwo różnego rodzaju piłeczek.

„Smażąc kapcia”, tuż przed policyjnym radiowozem, ruszył do przodu. Przyspieszenie spowodowało, że zgromadzone w bagażniku zabawki rozsypały się po całej drodze.

Spalił gumę na środku skrzyżowania. Miglancowi z M3 nie przeszkadzała obecność policji (wideo)

Policjanci do końca nie wiedzieli co zrobić i nawet nie ruszyli w pościg za kierowcą 510-konnego BMW M3. Sam autor zamieszania twierdzi, że wyszli oni z radiowozu aby lepiej zobaczyć to „przedstawienie”, gdyż bardzo im się ono podobało.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Marco van Weerd (@marco_v_weerd)

Jak się okazuje, kierowca BMW nie pozostał bezkarny. Na kolejnym zdjęciu pochwalił się mandatem, który otrzymał dzień później.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Marco van Weerd (@marco_v_weerd)