Od swojego szefa możemy czasami dostać dość niestandardowe zadania. Jedne z nich będą dla nas wielkim utrapieniem, ale będą też takie, które sprawią, że będziemy się czuli podekscytowani.
Właśnie z tym drugim przypadkiem miał do czynienia 34-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Miał on okazję przejechać się supersamochodem włoskiej marki Lamborghini.
> Policjanci nie wierzyli w to, co widzą na ekranie. “Gość pędził na hulajnodze 118 km/h” (wideo)
Szef mężczyzny poprosił go, aby dostarczył mu auto do Niemiec. Mężczyzna wsiadł za kółko Huracana Spyder i ruszył autostradą A2 w kierunku naszych zachodnich sąsiadów.
Nie mógł sobie odmówić przetestowania potencjału silnika. Zauważyli to policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Funkcjonariusze ruszyli nieoznakowanym radiowozem za pędzącym Lamborghini. Pomiar wideorejestratorem wskazał na średnią prędkość 224 km/h. Przypominamy, że na polskich autostradach obowiązuje ograniczenie do 140 km/h.
Policjantom udało się dogonić Lambo i po chwili poprosili kierowcę o zjechanie na bok. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.
Z tego co udało nam się wywnioskować po nagraniu, mamy tu do czynienia z Huracanem w wersji Performante Spyder. Oznacza to, że 5.2 litrowy silnik V10 generuje 640 koni mechanicznych.
> “Letni poganiacz” na S7 bardzo źle trafił. “Walił długimi w policjantów przy 150 km/h” (wideo)
Osiągnięcie 224 km/h nie jest tutaj jakimś wysiłkiem dla tego auta. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 3,1 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 325 km/h.
Źródło: lubuska.policja.gov.pl