Polak w BMW udawał Pana przed turystami na zwężeniu. „Wystarczył kierowca Audi, żeby miał pełne portki” (wideo)

Wielu kierowcom BMW wydaje się, że za kierownicą bawarskich maszyn są lepsi i bardziej uprzywilejowani od innych użytkowników dróg.

Nic bardziej mylnego. Na załączonym materiale filmowym pokazujemy właśnie takiego kierowcę. Na zwężeniu drogi DW941 w kierunku miejscowości Ustroń gagatek z BMW serii 5 postanowił, że zabawi się w szeryfa polskich dróg. Zjechał na prawy pas, ale po chwili wrócił na lewy, żeby zatrzymać kierowcę Audi.

> Szeryf z Clio rzuca śmieci pod koła kierowcom. Reakcja jednego z nich “zryła mu beret” (wideo)

Kierowca Audi, najprawdopodobniej turysta (sądząc po zamontowanych na dachu rowerach) „nie dał sobie w kaszę dmuchać”. Pod koniec zwężenia wyprzedził czarne BMW i wyszedł z samochodu, żeby przemówić prowadzącemu do rozsądku.

Internauci są zaskoczeni sposobem, w jaki komunikował się kierowca Audi. Był kulturalny i nie używał wulgarnych słów. Przede wszystkim nie atakował żadnym niebezpiecznym przedmiotem, np. pałką teleskopową.

„Prawidłowo został wyjaśniony. Pełna kultura” – możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod filmem.

„No i Pan mądrala ob***ł zbroję i szybciutko odjechał” – dodał inny użytkownik w sieci.

W Polsce od wielu lat panuje problem w kwestii jazdy na suwak. Pomimo nawet montażu specjalnych znaków wielu kierowców wciąż traktuje poruszających się lewym pasem przed zwężeniem jako „cwaniaków”. Niektórym do rozsądku nie przemawiają nawet nałażone na nich mandaty za szeryfowanie (zajeżdżanie lewego pasa).

> Karma dla szeryfa, który nie lubi kiedy się go wyprzedza. “Gdzie ci się tak k**** spieszy” (wideo)

Przypomnijmy, że za blokadę lewego pasa, czyli nieprawidłową jazdę na suwak, funkcjonariusze policji mogą nałożyć mandat w wysokości do 5000 złotych. Ponadto istnieje również przepis o następującej treści:

§ 1. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.