Zdecydowana większość dróg publicznych posiada ograniczenia prędkości. Wyjątkiem są jedynie fragmenty niemieckich autostrad, gdzie możemy rozpędzić się „ile fabryka dała”.
Nadal jednak trafiamy na kierowców, którzy dość znacznie łamią przepisy. Nie potrafią sobie uzmysłowić, jak poważne konsekwencje może mieć jazda z nadmierną prędkością.
> Depnął do dechy w wyjątkowym Ferrari 360 CS. Nie opanował 425 KM i napędu na tył (wideo)
Taką nauczkę otrzymał właśnie autor załączonego nagrania wideo. Rozpędził się on swoim francuskim SUV-em do prędkości ponad 230 km/h na jednej z obwodnic.
Wydawało mu się, że panuje nad DS 7, ale niestety do czasu. W pewnym momencie najechał na wilgotny fragment asfaltu i samochód stracił przyczepność.
Na szczęście, systemy stabilizacji jazdy zadziałały odpowiednio i pozwoliły kierowcy na bezpieczne wyhamowanie. Nie zawsze jednak się to udaje i często taka sytuacja kończy się tragicznie.
Mamy nadzieję, że kierowca zrozumiał swój błąd i w przyszłości nie będzie już podejmował takiego ryzyka. Można w ten sposób zagrozić nie tylko sobie, ale również innym uczestnikom ruchu.
> “Niespełniony drifter” ze starego BMW 5 mocno zaskoczony. “Obróciło go o 360 stopni” (wideo)
DS 7 Crossback oferowany jest w wielu wariantach napędowych. Najszybszą obecnie dostępną wersją jest hybryda typu plug-in o łącznej mocy 360 koni mechanicznych. Taki SUV przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,6 sekundy i potrafi rozpędzić się do 250 km/h.
Wyświetl ten post na Instagramie