Ludzie uprawiają seks w autonomicznych taksówkach. „Wszystko jest nagrywane” (wideo)

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że po niektórych miastach legalnie mogą jeździć autonomiczne taksówki. Nie każdemu pasuje takie rozwiązanie, inni się ich nawet boją, tak jak ten starszy Pan, któremu autonomiczną taksówkę zamówiła wnuczka. Faktem jest jednak, że taksówki bez kierowców są przyszłością. Nie tylko w USA, gdzie po San Francisco mogą one już teraz swobodnie jeździć 24 godziny na dobę.

Według jednego z najnowszych raportów dla San Francisco Standard, przynajmniej cztery osoby w ciągu ostatnich dwóch miesiącach uprawiały seks w autonomicznej taksówce, natomiast jedna osoba twierdzi, że w takim pojeździe uprawiała seks co najmniej podczas sześciu (!) kursów.

> Policjant chciał zatrzymać auto elektryczne. “Pojazd autonomiczny miał inne zdanie” (wideo)

Być może nie wszyscy z niegrzecznych pasażerów zdawali sobie sprawę, że autonomiczne taksówki nagrywają to, co się dzieje wewnątrz samochodów w celu m.in. „zwiększenia bezpieczeństwa”. Istnieje więc duża szansa, że niektóre filmy trafią do Internetu.

Pojazdy autonomiczne są coraz bardziej popularne w USA, a wiele osób bada granice możliwości takiego transportu, zwłaszcza bez „opiekuna” na przednim siedzeniu, który zniechęcałby do lubieżnych czynów.

„Weszliśmy do taksówki i od razu przystąpiliśmy do obściskiwania się” – mówi jedna z dwudziestokilkuletnich pasażerek, która miała na sobie tylko szlafrok i kapcie swojego partnera.

„Nie ma nikogo, kto mógłby powiedzieć, że nie możesz uprawiać sexu” – dodał partner dziewczyny.

Warto jednak zaznaczyć, że zdecydowana większość pasażerów przestrzega zasad przejazdów i okazuje w ten sposób szacunek innym pasażerom.

Przypomnijmy również, że to nie pierwszy raz, gdy ludzie wpadli na pomysł uprawiania seksu w pojeździe autonomicznym. Na początku zeszłej dekady w sieci krążył materiał filmowy, na którym widać parę uprawiającą seks w Tesli, gdy ta jechała w trybie autopilota.

I choć producenci ciągle rozwijają technologię autonomicznej jazdy, nie jest ona jeszcze w pełni bezpieczna. Na przykład w jednym z naszych ostatnich materiałów pokazywaliśmy autonomicznego Jaguara, który nie zatrzymał się na polecenie policjanta, co mogło grozić nawet postrzeleniem niczemu winnych pasażerów.

Jeszcze inny przypadek opisywany na naszym blogu pokazuje świeżą Teslę, która „zgubiła się” na łuku drogi i doprowadziła do poważnej kolizji.

> Zaufał autopilotowi w aucie elektrycznym. “Jak pokazuje nagranie, mogło być tragicznie” (wideo)

W autonomicznych taksówkach nie wolno również spożywać alkoholu. Przekonał się o tym jeden z pasażerów, która otrzymał od firmy ostrzeżenie za wypicie puszki piwa.