Gość zapomniał, że Ferrari F40 nie ma czujników. “Przywalił w słup podczas parkowania” (wideo)

W różnych zakątkach świata możemy trafić na mniejsze lub większe muzea o tematyce motoryzacyjnej. Na tego typu wystawach zobaczymy mnóstwo ciekawych i wyjątkowych samochodów.

Fragment jednego z takich miejsc możesz podziwiać na załączonym nagraniu wideo. Konkretnie jest to Marconi Museum zlokalizowane w Kalifornii.

Zaparkował Ferrari F40 jak służbową Skodą Fabią. Milimetry dzieliły go od katastrofy (wideo)

Na filmie widzimy, jak jeden z pracowników muzeum stara się przeparkować czerwone Ferrari F40. Wyjątkowy włoski supersamochód, który zbudowano w liczbie 1315 egzemplarzy.

Manewrowanie autami tego pokroju nie jest zazwyczaj tak proste jak we współczesnych wozach. Nie tylko nie mamy do dyspozycji kamer ani czujników, ale również sama widoczność jest mocno ograniczona.

Bohater nagrania odczuł to niestety dość boleśnie. Podczas cofania nie zauważył, że zbliża się do jednego z filarów hali. Trzask uderzenia kompozytową pokrywą o słupek nie należy do przyjemnych.

Zaparkował “na styk” swoim Bugatti. “Jeden zły ruch i straci kilkaset tysięcy złotych” (wideo)

Ferrari F40 napędzane jest podwójnie turbodoładowanym silnikiem V8 o pojemności 2.9 litra. Moc 478 koni mechanicznych pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 4,1 sekundy.

Ferrari F40 Driver Reverses
by u/uchman365 in yesyesyesyesno