Gość ukradł nowiutkiego Rolls-Royce’a Phantoma. Zgubił policyjny pościg numerem, którego nauczył się w GTA (wideo)

Będąc w posiadaniu samochodu, często staramy się go w jakiś sposób zabezpieczyć przed kradzieżą. Zazwyczaj zdarza się tak, że im droższe aut mamy, tym więcej wydajemy na różnego rodzaju alarmy i systemy GPS.

Jak jednak wiadomo, złodzieje również bez przerwy się szkolą i potrafią forsować nawet najtrudniejsze systemy antykradzieżowe. Przekonał się o tym właściciel Rolls-Royce’a Phantoma.

Przyjechał Porsche na myjnię. “Leasing i stopy go zabijają więc ukradł wiadro ze szczotą” (wideo)

Jego auto wyposażone było w układ namierzania przy pomocy sygnału GPS. Właśnie dlatego zorientował się, że jego auto nie stoi już w miejscu, w którym je zostawił.

Przekazał wszelkie niezbędne informacje policji z Los Angeles i funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Po pewnym czasie zauważyli czarną brytyjską limuzynę i ruszyli za nią w pościg.

Niestety, niebezpieczny styl jazdy złodzieja spowodował, że policjanci zrezygnowali z pogoni radiowozami. Uznali, że będzie to stwarzało ogromne niebezpieczeństwo dla pozostałych uczestników ruchu.

Rolls-Royce Phantom Series II EWB
Rolls-Royce Phantom Series II EWB

Do akcji wkroczył natomiast śmigłowiec, który stale śledził Rolls-Royce’a z powietrza. Przestępca zauważył ten fakt i postanowił to wykorzystać w stylu znanym z gier z serii Grand Theft Auto.

Najzwyczajniej w świecie, w pewnym momencie wjechał na parking podziemny niedaleko jednego z hoteli. Z góry nie było go wtedy widać i mógł on bez problemu „wyrolować” policjantów.

Tam po prostu zaparkował auto i uciekł pieszo. Funkcjonariuszom do tej pory nie udało się go namierzyć. Co jest jednak jeszcze bardziej dziwne – auto również nagle „rozpłynęło się w powietrzu”.

Rolls-Royce Phantom Series II EWB
Rolls-Royce Phantom Series II EWB

Na nagraniach widzimy nowego Rolls-Royce’a Phantoma ósmej generacji. Wartość takiego auta, w zależności od konfiguracji, może przekraczać nawet 5 milionów złotych.

Kierowcy Mazdy MX-5 odbiło. Ukradł mamie garnek i przykręcił go zamiast kierownicy (wideo)

Pod maską brytyjskiej limuzyny pracuje silnik V12 o pojemności 6.75 litra. Na tylną oś trafia „wystarczająca” moc 571 koni mechanicznych, która zapewnia możliwość przyspieszenia od 0 do 100 km/h w 5,3/5,4 sekundy.