Dramatyczne zdarzenie na nocnych wyścigach. “Facet miał ich tylko wystartować” (wideo)

W wielu miejscach na świecie, nocą odbywają się różnego rodzaju nielegalne wyścigi. Fani motoryzacji spotykają się na obrzeżach miast i sprawdzają potencjał swoich aut.

Nie jest to oczywiście w żaden sposób profesjonalnie organizowane. Od czasu do czasu zdarzają się więc wypadki, chociażby takie, jak na załączonym nagraniu wideo.

Do startu ustawili się kierowcy Jeepa Grand Cherokee SRT oraz BMW M4 F82. Przed nimi stanął mężczyzna, który miał im dać rękami znak do startu.

Niestety, kierujący mocnym SUV-em nie zauważył, że jego koła są skręcone. Po odpuszczeniu hamulca auto mocno zniosło na lewo i doszło do potrącenia mężczyzny stojącego na środku drogi.

Na szczęście, najwidoczniej miał sporo szczęścia i nic mu się nie stało. Chłopak po chwili wstał i pokazał, że wszystko z nim w porządku.

Jeep Grand Cherokee SRT napędzany jest jednostką 6.4 V8 o mocy 468 koni mechanicznych. BMW M4 Competition F82 to natomiast 3.0 litrowy motor R6 generujący 450 koni mechanicznych.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez reel.rad (@reel.rad2.0)