Policjanci lub strażnicy miejscy mają możliwość ukarania źle parkującego kierowcy na różne sposoby. Jedną z opcji jest założenie blokady na koło.
W takiej sytuacji, oprócz oczywiście kary finansowej, kierujący dodatkowo traci sporo czasu. Musi bowiem zadzwonić i poczekać aż patrol przyjedzie zdjąć metalowe urządzenie z felgi.
> Wychodząc z domu zauważył blokadę na kole w swoim BMW. “Na niego to nie działa” (wideo)
Znamy już jednak przypadki, w których właściciele aut tak łatwo się nie chcą poddać karze. Własnoręcznie starają sie zdjąć blokadę, czasami używając nawet dość „ciężkiego” sprzętu.
Bohater załączonego nagrania wideo też nie chciał się pogodzić z tym faktem. Postanowił jednak wykorzystać moc i moment obrotowy Tesli. Po prostu wsiadł do auta i wcisnął gaz.
> Kombinator z Range’a nie płaci za parkowanie. “Wozi ze sobą szlifierkę i tnie blokady” (wideo)
Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów mężczyzna dopiął swego i blokada się poddała. Nie wydaje się nam jednak, żeby obyło się bez uszkodzeń. Kierowca też z pewnością nie uniknie kary.
Wyświetl ten post na Instagramie