Polak jechał na wakacje i zauważył BMW 5 F11 z kartką “pomocy”. Przy 205 km/h odpuścił (wideo)

Podróżując po drogach mijamy się i wyprzedzamy tysiące pojazdów. Zazwyczaj nic szczególnego nie zauważamy, ale czasami coś w niektórych z nich zwraca naszą uwagę.

Właśnie z takim przypadkiem miał do czynienia autor załączonego nagrania wideo. Jadąc drogą S5 z Wrocławia do Poznania został wyprzedzony przez srebrne BMW Serii 5 Touring generacji F11.

Policja bezradna, obywatel musiał działać sam. “Stanie na światłach, to go wyjmę z auta” (wideo)

Na pierwszy rzut oka nie było w niemieckim aucie na szwedzkich rejestracjach nic szczególnego. W pewnym momencie autor dostrzegł jednak pewien detal.

Pod tylną szybą znajdowała się kartka z napisem „POMOCY”. Początkowo kierowca uznał, że może to jakiś żart i nie chciał w żaden sposób reagować.

Po chwili coś go jednak tknęło i postanowił przyspieszyć, aby przyjrzeć się Beemce. Gdy jej kierowca zauważył, że jest śledzony, natychmiast zaczął przyspieszać.

Autor nagrania rozpędził się chwilowo do 205 km/h i uznał że taki pościg jest niebezpieczny. Sprawa została zgłoszona na policję. Mamy nadzieję, że wyjaśni ona tę sprawę.

Faktycznie, mógł to być głupi żart, ale z drugiej strony być może faktycznie ktoś podróżujący BMW potrzebował pomocy. Czyżbyśmy mieli do czynienia z porwaniem?

Policjant wyrwał kierowcy telefon przy kontroli. “Jaką podstawę pan podał? Sr**ą!” (wideo)

Brawa dla autora nagrania, że chociaż w jakiś sposób postanowił zareagować. Spotykając się z podobą sytuacją nie bójmy się interweniować. Być może nasze działanie uratuje komuś życie.