Jazda w poślizgu kontrolowanym, czyli drifting, może i jest bardzo efektowna, ale jest też równie niebezpieczna. Szczególnie wtedy, gdy bierze się za to ktoś niedoświadczony i w nieodpowiednim miejscu.
W sieci nie brakuje nagrań, na których amatorzy próbują swoich sił i niestety kończą w niezbyt ciekawy sposób. Jeden z takich przykładów zobaczysz za chwilę.
> Wylądował swoim BMW na drzewie po próbie driftu na śniegu. “Ale tera k**wa poszlim” (wideo)
W kadrze widzimy starego Mercedesa Klasy S generacji W220. Kierowca uznał, że tylnonapędowa limuzyna nadaje się idealnie do jazdy bokiem po miejskiej drodze w Stegnie.
Poprosił znajomego, aby stanął na chodniku i nagrał jego „popis”. Pech chciał, że akurat wtedy coś mu „nie pykło” i niemieckie auto uderzyło prosto w drzewo.
> Napęd na cztery koła mu nie pomógł. “Czerwone AMG GT wylądowało na drzewie” (wideo)
Kamerzysta nie mógł uwierzyć w to, co właśnie zobaczył. Mamy nadzieję, że kierowcy nic poważnego się nie stało, choć uderzenie wyglądało na dość mocne.
@_bidiyzy_ A wy jak oceniacie powrot bogusia ? #stegna #morze #mercedes #drift #drifting #boguś #boguśzm3 #boguśwm3 #boguszm3 #dlaciebie #dlacb #dc #fypシ゚viral #fy #fyp