Odbijał się od ściany kręcąc bączki CLS-em AMG. “To na bank nie jest jego samochód” (wideo)

W sieci często możemy znaleźć nagrania, na których widzimy coś, czego nie do końca rozumiemy. Zdarza się to również w przypadku filmów o tematyce motoryzacyjnej.

W kadrze załączonego wideo widzimy białego Mercedesa-AMG CLS 63. Samochód ten nie jest w najlepszym stanie. Dobrze widoczne jest uszkodzenie przedniej części nadwozia.

Wleciał Audi S8 w ścianę bo zachciało mu się driftów. “Jak słoń w składzie porcelany” (wideo)

Jak się okazuje, za jego kierownicą siedzi bardzo niedoświadczony kierowca. Najprawdopodobniej to on doprowadził to białe, 4-drzwiowe coupe do takiego stanu.

Podczas kolejnej próby zakręcenia bączka na ulicy, dochodzi do kolejnego kontaktu. Tym razem w ścianę uderzono tylnym zderzakiem Mercedesa z 5.5 litrowym silnikiem V8.

Mercedes CLS w topowej odmianie AMG dostępny był w trzech wariantach mocy. W zależności od wersji i rocznika, jednostka napędowa generuje 525, 557 lub 585 koni mechanicznych.

Chciał przyszpanować pod “Maczkiem” swoją starą Bawarką. Uderzył w ścianę i inny samochód

Istnieje możliwość, że za kierownicą białego egzemplarza siedzi złodziej, który dopiero co ukradł to auto. Być może chciał się on nim nacieszyć, zanim zostanie złapany przez policję.