Wielu z nas może się wydawać, że wyścigi równoległe nie wymagają od kierowców zbyt dużych umiejętności. Że trudno jest tam coś zepsuć podczas jazdy na wprost.
Niestety, również na takich zawodach przytrafiają się wypadki, i to nawet dość poważne. Jeden z przykładów zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
> Miał tylko wcisnąć gaz do dechy na prostej drodze. “Ucierpiał niewinny kierowca” (wideo)
Do pojedynku ustawili się kierowcy Lamborghini Huracana oraz Nissana GT-R. Oba pojazdy zostały poddane modyfikacjom, ale niestety nie znamy szczegółów dotyczących mocy ich silników.
Tuż po starcie wszystko szło zgodnie z planem i kierowca Nissana zyskiwał delikatną przewagę. Niestety, po chwili właściciel Lamborghini wykonał bardzo niezrozumiały manewr.
> Wsiadł do Lamborghini i “depnął mu” na prostej. Nie udało się opanować mocy 2000 KM (wideo)
Odbił kierownicą w prawo i uderzył prosto w samochód swojego rywala. Oba auta wypadły w pole, wznosząc za sobą tumany kurzu. Mamy nadzieję, że kierowcom nic poważnego się nie stało.
Wyświetl ten post na Instagramie